64 lata temu odbyła się pierwsza Eurowizja. Europejska Unia Nadawców, organizująca corocznie największy konkurs muzyczny, przeprowadziła badanie dotyczące wizerunku i oglądalności. Jak popularna jest Eurowizja w Europie i na świecie? Co Polacy wiedzą o Eurowizji?
Eurowizyjną ankietę przeprowadzono w dn. 20 lutego – 3 marca w 28 krajach na świecie. 13 z nich brało udział w Eurowizji, choć tylko 11 miało wystartować w 2020 roku. W tym gronie są Australia, Belgia, Francja, Holandia, Hiszpania, Niemcy, Polska, Rosja, Szwecja, Wielka Brytania i Włochy. Pozostałe dwa państwa to Turcja i Węgry. Odpowiedzi udzielili także losowo wybrani mieszkańcy Arabii Saudyjskiej, Argentyny, Brazylii, Chile, Chin, Indii, Japonii, Kanady, Kolumbii, Korei Południowej, Malezji, Meksyku, Peru, Republiki Południowej Afryki i Stanów Zjednoczonych. W większości krajów przebadano od 500 do 1000 respondentów w wieku 16-75 lat. Za opracowanie wyników ankiety odpowiadała międzynarodowa firma zajmująca się badaniami rynku, Ipsos.
https://twitter.com/ebu_hq/status/1260507681812611073?s=21
Eurowizja w liczbach: gdzie konkurs jest najbardziej popularny?
Wyniki badania pokazują, że aż 94% badanych z 13 krajów uczestniczących w konkursie oglądało lub słyszało o Eurowizji. Ci pierwsi stanowią 63% ankietowanych. Eurowizja najbardziej popularna jest w Polsce i w Rosji. Tu tylko 1% respondentów wskazało, że nigdy nie słyszało o konkursie. Nieco gorzej wypadają Holandia (2%), Hiszpania i Turcja (3%). Co ciekawe, co czwarty Włoch nie wie, czym jest Eurowizja (26%), co prawdpodobnie wynika z większej popularności Festiwalu w Sanremo oraz braku udziału kraju w konkursie w latach 1998-2010.
Tylko co trzeci Włoch przyznaje, że kiedykolwiek oglądał Eurowizję – to najniższy odsetek spośród wszystkich krajów uczestniczących kiedykolwiek w wydarzeniu. Po drugiej stronie jest Szwecja. Tam aż 86% widziało konkursowe zmagania. W Polsce 73% badanych przyznaje, że ogląda Eurowizję, z czego 15% z nich oddaje głosy na swoich faworytów. To trzeci wynik spośród badanej trzynastki. Większy odsetek jest tylko w Turcji (17%) i Szwecji (23%). Najmniej zainteresowani głosowaniem są Francuzi (3%) i Australijczycy (4%).
Spośród 15 krajów spoza Europy, Eurowizja jest dość popularna w Chinach i Arabii Saudyjskiej. Odpowiednio 36% i 35% ankietowanych deklaruje, że choć raz oglądało konkurs. To więcej niż w przypadku Włoch! Warto jednak wspomnieć, że w przypadku tych krajów oraz Brazylii, Chile, Indii, Kolumbii, Korei Południowej, Malezji, Meksyku, Peru, Rosji i Turcji respodentami są tylko osoby wykształcone z dużych miast, co może znacząco wpływać na wyniki. Co drugi Hindus słyszał o wydarzeniu, a co czwarty je widział w internecie. W dole tabeli plasują się Kanadyjczycy, Amerykanie i Japończycy. W przypadku tych ostatnich aż dla 93% Eurowizja jest zjawiskiem nieznanym.
Eurowizja 2020: w których krajach chciano oglądać konkurs?
Analitycy zbadali tendecje dotyczące Eurowizji 2020. Warto pamiętać, że w chwili przeprowadzania badania konkurs miał odbyć się zgodnie z planem. Spośród trzynastu krajów uczestniczących w konkursie 38% badanych odpowiedziało, że zamierza oglądać półfinały i finał konkursu. Zdecydowaną deklarację wyraziło 15% ankietowanych.
Analizując podział pod względem narodowości, najbardziej spragnieni Eurowizji okazali się Turcy. Tam ponad połowa (56%) chciała śledzić konkursowe zmagania. Nieco gorzej wypadają Polacy – 52%, a także Szwedzi, Holendrzy i Hiszpanie – po 49%. Eurowizja 2020 nie była atrakcyjną alternatywą dla Węgrów, Australijczyków i Francuzów. Co ciekawe powyżej średniej w badaniu wypada większość państw, które w konkursie nie mogą wziąć udziału. 72% Chińczyków planowało obejrzeć Eurowizję 2020. Niewielu mniej badanych z Indii i Arabii Saudyjskiej było zainteresowanych emisją tegorocznej edycji wydarzenia.
Badanie pokazuje, że Eurowizję 2020 chętniej wybrałyby kobiety niż mężczyźni. 45% z przebadanych pań stwierdziło, że obejrzałoby tegoroczny konkurs. Eurowizja 2020 trafiłaby najbardziej do osób przed 35 rokiem życia – tu 45% deklaruje, że śledziłoby wydarzenia z Rotterdamu.
W których krajach widzowie czekają na zwycięstwo?
EBU sprawdziła, w których państwach ankietowani byliby najbardziej zadowoleni ze zwycięstwa swojego kraju. Na czele rankingu, ku zaskoczeniu, Polska! 71% badanych z naszego kraju cieszyłoby się z wygranej naszego reprezentanta na Eurowizji. Wyniki te potwierdzają popularność konkursu i pokazują, że świetne rezultaty osiągane na Eurowizji Junior nie przechodzą bez echa, a Polacy oczekują triumfu także w dorosłej wersji konkursu. Na kolejnym miejscu Włosi (65%). Tu aż 31% byłoby zachwyconych ze zwycięstwa kraju na Eurowizji. Co roku Włochy są wymieniane w roli faworyta do wygrania konkursu, choć ostatni raz udało się im osiagnąć sukces 30 lat temu. Na ostatnich miejscach Francuzi, statystycznie najmniej zainteresowani konkursem, oraz Szwedzi, którym najwidoczniej Eurowizja spowszedniała.
Eurowizja: ankietowani wybrali hit wszech czasów!
Tu bez zaskoczeń. Legenda zespołu ABBA, dla którego Eurowizja była przepustką do międzynarodowej kariery, jest wciąż żywa. Na utwór Waterloo głosowała ponad 1/3 repsondentów (36%) z 11 krajów biorących udział w Eurowizji 2020. Na kolejnych miejscach uplasowały się Euphoria Loreen (12%) i Nel blu dipinto di blu (Volare) Domenico Modungo (10%). Zwycięska kompozycja konkursu w 1974 roku cieszy się największą popularnością wśród Brytyjczyków i Belgów (46% ankietowanych).
Tylko 18% przebadanych Włochów zdecydowało się wybrać Waterloo jako ulubiony utwór z Eurowizji. Tu lepsze wyniki osiągnęły włoskie propozycje – Volare i Soldi. Podobnie w Rosji, gdzie badani wybrali głównie Scream Siergieja Łazariewa i Fairytale Alexandra Rybaka. W Polsce podium jest takie same jak w przypadku uśrednionych wyników z 11 krajów. Co ciekawe, 11% ankietowanych z naszego kraju darzy sympatią także piosenkę Heroes Mansa Zelmerlowa. Lepszy rezultat odnotowała tylko w rodzimej Szwecji.
Artykuł przygotowano na podstawie raportu Eurovision Song Contest: A Global View. Pełne opracowanie dostępne w języku angielskim jest TUTAJ.
