Nadawca publiczny w Albanii, RTSH, ogłosił przygotowania do organizacji 59. edycji Festivali i Këngës. Największe muzyczne przedsięwzięcie w kraju od 2004 roku służy jako format selekcji reprezentanta na Eurowizję. Jak będzie tym razem? Czy Arilena Ara wystąpi w Rotterdamie?
W grudniu zeszłego roku Arilena Ara została zwyciężczynią Festivali i Këngës 58 z utworem Shaj. 31-letnia od początku była stawiana w roli jednej z faworytek do wygranej w konkursie ze względu na międzynarodową rozpoznawalność, doświadczenie muzyczne i chwytającą za serca balladę. W marcu ukazała się anglojęzyczna wersja Shaj – Fall From The Sky, z którą wokalistka miała reprezentować Albanię na Eurowizji 2020. Ta z powodu koronawirusa została jednak odwołana.
Festivali i Këngës 59: Arilena Ara nie pojedzie na Eurowizję?
Wiosną stacja RTSH potwierdziła, że Eurowizja 2021 odbędzie się z udziałem Albanii. Choć nie określiła, kto zostanie jej reprezentantem w przyszłorocznym konkursie, część fanów spodziewała się ponownego wyboru Arileny Ary. Wczoraj krajowe media poinformowały o organizacji kolejnej edycji Festivali i Këngës. To nieco komplikuje sprawę, gdyż festiwal nieprzerwanie od 15 lat, od debiutu Albanii w konkursie, jest metodą selekcji artysty i piosenki na Eurowizję. Na ten moment nadawca nie potwierdza, że zwycięzca Festivali i Këngës pojedzie w maju przyszłego roku do Rotterdamu, choć trudno spodziewać się innej decyzji.
Śladami preselekcji: pieśń narodowa i kursor w tle, czyli Albania i Festivali i Këngës
Sama artystka nie odniosła się do informacji płynących z RTSH. Co ciekawe, zainteresowanie ponownym występem na Eurowizji wyraziła… Lindita (Albania 2017). Na Twitterze sugerowała, że chętnie wzięłaby udział w konkursie, ale reprezentując inne państwo. Po długiej wymianie zdań z fanami ujawniła, że chodzi o Hiszpanię. To tam otrzymała duże wsparcie, koncertując w ramach promocji przed Eurowizją. To jednak mało realny scenariusz. Choć gdyby Kosowo zadebiutowało w konkursie, niewykluczone, że urodzona we wschodniej jego części Lindita, byłaby zainteresowana partycypacją z ramienia nadawcy RTK.
Festivali i Këngës 59: co wiemy?
Jak podaje portal Zeri.info, Martin Leka, główny dyrektor festiwalu, jest już po rozmowach z twórcami muzycznymi, którzy brali udział w jego zeszłorocznej edycji. Zdecydowano o ustaleniu komisji przyjmującej zgłoszenia i stworzeniu kryteriów dla piosenek. Na ten moment nie znamy jeszcze terminu rozpoczęcia przyjmowania zgłoszeń.
Co ciekawe, twórcy podjęli temat jakości zeszłorocznego festiwalu. Przypomnijmy, że jego organizacja i wyniki wzbudziły ogromne kontrowersje. Wbrew pierwotnym założeniom finałowe występy Festivali i Këngës 58 oceniała piątka jurorów, a nie trójka. Międzynarodowy skład dopełniły dwie przedstawicielki z Albanii. Jak się potem okazało, przyznały one niską punktację zdecydowanej faworytce jurorów, którą była Elvana Gjata. Jednocześnie wsparły punktami dla Arilenę Arę. Pikanterii dodaje fakt, że producentka festiwalu, Vera Grabocka, jest de facto menedżerką zwyciężczyni FiK-u.
Bałkański kocioł: nie milkną echa po wynikach Festivali i Kengës
Źródła: escxtra.com, wiwibloggs.com, zeri.info