• Kraje

    Wybierz kraj:

    Polska

    Albania
    Andora
    Armenia
    Australia
    Austria
    Azerbejdżan

    Belgia
    Białoruś
    Bośnia & Hercegowina
    Bułgaria

    Chorwacja
    Cypr
    Czarnogóra
    Czechy

    Dania

    Estonia

    Finlandia
    Francja

    Grecja
    Gruzja

    Hiszpania
    Holandia

    Irlandia
    Islandia
    Izrael

    Kazachstan

    Litwa
    Luksemburg

    Łotwa

    Macedonia Północna
    Malta
    Mołdawia
    Monako

    Niemcy
    Norwegia

    Polska
    Portugalia

    Rosja
    Rumunia

    San Marino
    Serbia
    Słowacja
    Słowenia
    Szwajcaria
    Szwecja

    Turcja

    Ukraina

    Węgry
    Wielka Brytania
    Włochy

  • Felietony
  • Wideo
  • 30 lat
  • Kalendarz
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Eurowizja.org - najwięcej o Eurowizji
Eurowizja.org - najwięcej o Eurowizji
  • Kraje

    Wybierz kraj:

    Polska

    Albania
    Andora
    Armenia
    Australia
    Austria
    Azerbejdżan

    Belgia
    Białoruś
    Bośnia & Hercegowina
    Bułgaria

    Chorwacja
    Cypr
    Czarnogóra
    Czechy

    Dania

    Estonia

    Finlandia
    Francja

    Grecja
    Gruzja

    Hiszpania
    Holandia

    Irlandia
    Islandia
    Izrael

    Kazachstan

    Litwa
    Luksemburg

    Łotwa

    Macedonia Północna
    Malta
    Mołdawia
    Monako

    Niemcy
    Norwegia

    Polska
    Portugalia

    Rosja
    Rumunia

    San Marino
    Serbia
    Słowacja
    Słowenia
    Szwajcaria
    Szwecja

    Turcja

    Ukraina

    Węgry
    Wielka Brytania
    Włochy

  • Felietony
  • Wideo
  • 30 lat
  • Kalendarz
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Eurowizja.org - najwięcej o Eurowizji
Advertisement
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Widzieliśmy film o Eurowizji. Czy ta produkcja była potrzebna?

Maciej Sychowiec przez Maciej Sychowiec
27 czerwca 2020
w Felietony, HOT, News, Opinie
1
Eurowizja, Oscary 2021, Fire Saga, Netflix, Husavik

Eurowizja doceniona! Oscary 2021 dla "Husavik" (fot. kadr z filmu "Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga")

116
SHARES
2.9k
WYŚWIETLENIA

Film Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga jest już w sieci. Produkcja poświęcona Konkursowi Piosenki Eurowizji wzbudziła wiele emocji wśród fanów. Sprawdź jakie są nasze odczucia po premierze. 

Beata Prętnicka: „Amerykanom ten film może się podobać”

Sam film wypada przeciętnie, co dla wielu fanów Eurowizji może być rozczarowaniem zwłaszcza, że to był wspólny koncept Willa Ferrella i EBU. Za mało w tym filmie jednak było samego ducha Eurowizji: poczucia wspólnoty i jednocześnie zabawy z najlepszymi utworami z 42 państw. Samo wydarzenie jest raczej tłem dla całej historii aniżeli pierwszoplanowymi skrzypcami produkcji Netflixa. A szkoda, bo potencjał był.

Jest jeszcze coś, co łączy ten film z Eurowizją: wykonawcy mimo swojego sukcesu (czy tam porażki) często zmuszani są do śpiewania innych utworów, bądź też sami decydują się na to, by w dalszych latach swojej kariery muzycznej więcej nie wykonywać eurowizyjnego utworu, co na swój sposób jest przykre.
Ten film jest komedią nieco przerysowaną. Jest wiele, przeważnie luźnych powiązań ze światem Eurowizji: z jednej strony pokazuje się jej prestiż, z drugiej – próbuje się ją wyśmiać. EBU, które po raz pierwszy (chyba) włączyło się w tak wielki projekt fabularny na pewno chciało uchylić rąbka tajemnicy fanom Eurowizji jak od kulis wyglądają przygotowania na ESC, a także poprawić odbiór imprezy na zewnątrz, wśród osób z całego świata. To wszystko jednak wyszło tak sobie, gdyż mieliśmy kilka wątków które kompletnie były w filmie niepotrzebne. Pamiętajmy jednak o jednym: Amerykanom ten film może się podobać, ponieważ poziom gagów jest typowy dla ich poczucia humoru. Reasumując: film jest doskonały na weekendowe odprężenie, lecz tylko dla ludzi o stalowych Eurowizyjnych nerwach.

Mieszko Czerniawski: w filmie jest dużo przekłamań o Eurowizji

Trudno oceniać tę produkcję w superlatywach. Fani określą to jako pastisz, „sobotni widzowie” tylko utrwalą sobie obraz Eurowizji jako konkursu kiczu. W filmie jest dużo przekłamań – od nic niewnoszących do wizerunku konkursu jak głosowanie w półfinale, po sceny wpadek głównych bohaterów podczas występów, co może wywołać wrażenie, że Eurowizja nie jest profesjonalnym przedsięwzięciem, a jak wiemy, w rzeczywistości jest zgoła inaczej.

Czy film oddaje charakter Eurowizji? Myślę, że wiele scen jest przesadzonych, celowo hiperbolizowanych, by były śmieszne dla odbiorcy. Czy są? Moim zdaniem nie. Jest jednak jedna perełka – wspólny riff off uczestników Eurowizji. Jeśli nie chcecie oglądać 2-godzinnego filmu, włączcie go chociaż dla tych 2 minut!

Aleksandra Wąsek: nie wykorzystano potencjału promocyjnego dla Eurowizji

Po obejrzeniu tego filmu zaczęłam się zastanawiać – po co on w ogóle konkursowi? Zbyt dobrze o wydarzeniu się tu nie mówi, piosenek z prawdziwej Eurowizji jak na lekarstwo, a nie pada nawet wyraźnie słynne „12 points”. Konkurs okazuje się być tutaj tłem (nie jak zapowiadano – bohaterem) dla pewnej miłosnej historii. Skupiono się na prezentacji wydarzenia jako show dla dziwaków, niemalże pomijając aspekt istotności konkursu jako europejskiej platformy wymiany kulturowej. Pojawił się za to żart o wcinających się we wszystko i niszczących każdą europejską świętość Amerykanach (jakby autoironia twórców). Szkoda tylko, że koniec końców ratują oni sytuację – co w przypadku Eurowizji nigdy nie ma miejsca. W filmie pojawia się bardzo mało prawdziwych eurowizyjnych piosenek, za to ścieżka dźwiękowa opiera się na innych popularnych hitach popowych. Szkoda – obraz przez to nie spełnił się w roli marketingowej dla europejskiej muzyki. Po co promować ABBĘ i Celine Dion którzy za oceanem i tak są już znani? Przecież konkurs dał tyle dobra! Nie wykorzystano więc potencjału promocyjnego, a EBU mogło mieć na to wpływ jako współproducent filmu. Za to pomysł z występem eurowizyjnych gwiazd we wspólnej scenie był strzałem w dziesiątkę! Nie zdziwię się, jeśli dostępny już w serwisie Youtube klip przebije oglądalnością cały, niezbyt zgrabny film.

Karol Bołotin: „gdy zabrakło nam konkursu ważne jest, aby doceniać podobne projekty”

Bardzo ucieszyłem się, ze powstał film z rozbudowanym wątkiem eurowizyjnym! Kino fabularne raczej nie podejmowało się do tej pory tematu konkursu w takim stopniu. Historia Larsa i Sigrid opowiedziana w świetle konkursu Eurowizji dostarczyła mi wiele rozrywki aczkolwiek gra aktorska pozostaje nieco do życzenia. Główni bohaterowie przypominają nieco duże dzieci, wydają się naiwni a nawet niezbyt bystrzy. Nie odbiera im to jednak uroku i  na pewno widz może odczuwać do nich sympatie.

Utwory przedstawione w filmie jako eurowizyjne kojarzą się z tymi, jakie mogliśmy usłyszeć kiedy Eurowizja cieszyła się mianem kiczowatego i politycznego cyrku. Niefortunny występ Islandczyków najwięcej uznania zdobywa w Europie Wschodniej, kraje skandynawskie głosują na siebie nawzajem a tandetna prezentacja sceniczna w greckim wydaniu zdobywa miejsce w finale.

Wielkim atutem Eurovision Song Contest: historia zespołu Fire Saga są artyści, których wszyscy doskonale znamy z udziału w naszym ukochanym wydarzeniu a jest ich naprawdę sporo! Scena wspólnego występu karaoke z ich udziałem w trakcie imprezy rosyjskiej to zdecydowanie jeden z najfajniejszych momentów w filmie! Na uwagę zasługuje praca kamer w trakcie występów oraz przepiękne zdjęcia szkockiego Edynburga.

Chociaż nie jest to film na miarę Oscara, cieszę się, ze powstał. Produkcja jest na przyzwoitym poziomie a ponadto ile razy mogliśmy obejrzeć film poświęcony w całości Eurowizji? Szczególnie teraz, gdy zabrakło nam konkursu ważne jest, aby doceniać podobne projekty.

 

 

Patrycja Pajor: nie należy podchodzić do tego filmu jak do największej sztuki

Miałam niewielkie oczekiwania, więc się nie zawiodłam. W ogóle nie reagowałam na Willa Farrella, bo byłam przygotowana na żenadę. Faktycznie jest trochę nieścisłości związanych z sama formułą Konkursu, ale ze względu na fabułę musiało być to trochę pozmieniane. Zdecydowanie najlepszym punktem była scena z rosyjskiej imprezy – prawdziwi uczestnicy ESC w wiązance, natomiast ta wiązanka powinna być złożona z faktycznych piosenek eurowizyjnych. Sztuczne akcenty były nawet śmieszne. Najbardziej, paradoksalnie, przeszkadzał mi fakt znajomości szwedzkiego rynku muzycznego – wokal Molly Sandén nijak mi nie pasował do Rachel McAdams i miałam straszny kocioł w głowie z tego powodu. Podobał mi się wątek fejkowego Rosjanina. Generalnie daję 6/10, bo spędziłam fajnie ten czas. Uważam, że niektórzy zbyt dużo oczekiwali, a inni podeszli do tego niczym krytycy największej sztuki. Nie tedy droga.

 

Eurovision Song Contest: historia zespołu Fire Saga: gdzie oglądać?

Pierwotnie premiera filmu Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga miała mieć miejsce 16 maja, w dniu finału tegorocznej edycji konkursu. Jednak w związku z epidemią koronawirusa Eurowizja 2020 została odwołana, a premiera przesunięta. Komedię można już oglądać na Netlixie.

Tematy: Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire SagaEurowizjafilmfilm o EurowizjiRachel McAdamsWill Ferrell

Powiązane wpisy

Eurowizja 2025: próba jurorska drugiego półfinału! Jak wypadli faworyci? [Relacja]

Eurowizja 2025: próba jurorska drugiego półfinału! Jak wypadli faworyci? [Relacja]

2025/05/14
Eurowizja 2025: Erika Vikman z Finlandii podczas próby. Fot. Alma-Bengtsson/EBU

Eurowizja 2025: przewodnik po uczestnikach drugiego półfinału

2025/05/14
Eurowizja 2025: Justyna Steczkowska na drugiej próbie. Oto fragment występu!

Eurowizja 2025: znamy wyniki pierwszego półfinału! Jak poradziła sobie Justyna Steczkowska?

2025/05/13
Eurowizja Junior 2024

Eurowizja Junior 2025 odbędzie się w Gruzji!

2025/05/13
Eurowizja 1995 Justyna Steczkowska

Justyna Steczkowska wraca po 30 latach: jak to było w 1995?

2025/05/13
Eurowizja 2025: Justyna Steczkowska na drugiej próbie. Oto fragment występu!

Eurowizja 2025: dziś pierwszy półfinał. Justyna Steczkowska na scenie. Gdzie oglądać show?

2025/05/13

Wydawcą serwisu jest
Stowarzyszenie Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji OGAE Polska 

Redaktor naczelny: Kamil Polewski
Wiceredaktor naczelna: Maria Baładżanow

ISSN: 2080-1750

Redakcja | Dołącz do OGAE Polska

Facebook
Users
Instagram
Youtube
Spotify
Twitter
Tiktok
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Eurowizja 2025
  • Eurowizja Junior 2024
  • Felietony
  • Kalendarz
  • Redakcja

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Akceptuję
Privacy & Cookies Policy

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT