Finał Eesti Laul 2016 już dziś wieczorem

Fani Eurowizji mają często wśród swoich ulubionych nieco więcej niż jeden kraj. Wielu z nas spędzi ten czas śledząc również inne poczynania. I tak oto, obok Polski, w sobotę swoją piosenkę do Sztokholmu wybierze także Estonia.

Eesti Laul odbywa się w tym roku z dużym rozmachem: finał zorganizowany zostanie w Saku Suurhall – tej samej hali, która gościła uczestników i widzów Konkursu Piosenki Eurowizji w 2002 roku. I chociaż hala znajduje się nieco na uboczu stolicy Estonii, jest miejscem wielu koncertów i wydarzeń. Eurowizja w Estonii jest sprawą popularną, a majowe koncerty ogląda co roku średnio kilkaset tysięcy ludzi. Ponad 300 000 widzów w liczącej 1 300 000 mieszkańców Estonii robi spore wrażenie. Jeżeli ktokolwiek chciał wybrać się na finał w ostatniej chwili, niestety musi obejść się smakiem – wszystkie bilety sprzedano już kilka dni temu.

Po siódmym miejscu w ubiegłym roku nie jest niczym dziwnym, że telewizja estońska chce przyciągnąć przed telewizory jak najwięcej widzów. Na ulicach Estonii jeszcze kilka dni temu roiło się od plakatów promujących wydarzenie. Pojawiały się m.in. na większości przystanków tramwajowych, tak jak ten, z dzielnicy Põhja-Tallinn.

Jeżeli jesteśmy już przy Põhja-Tallinn – zespół o tej samej nazwie nie dostał się do finału. Znajdziemy w nim jednak 10 utworów, które wybrano w półfinałach zorganizowanych w lutym. W Sztokhomie Estonię reprezentować będzie jeden z poniższych utworów:

  1. Laura – Supersonic
  2. Go Away Bird – Sally
  3. Mick Pedaja – Seis
  4. Grete Paia – Storie Untold
  5. Kéa – Lonely boy
  6. Jüri Pootsmann – Play
  7. Kati Laev i Noorkuu – Kaugel Sinust
  8. Cartoon i Kristel Aaslaid – Immortality
  9. Meisterjaan – Parmupillihullus
  10. I Wear* Experiment – Patience

Wszystkie występy z półfinałów obejrzeć można poniżej:

Wielu fanów trzyma kciuki za Laurę Remmel, która na Eurowizję po raz pierwszy próbowała pojechać już w 2005. W tym roku jest jedną z faworytek, ale wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny wyjazd na Eurowizję może pozostać tylko w jej marzeniach. Większe szanse daje się bowiem jednemu z najpopularniejszych obecnie wokalistów – Jüriemu Pootsmannowi oraz mającym za sobą pełen sukcesów rok 2015 zespół Cartoon wspomagany przez Kristel Aaslaid. W roli czarnego konia niektórzy widzą natomiast Meisterjaana – ewidentnie najbardziej „barwnego” uczestnika selekcji.

Finał w Estonii niemal nie koliduje z Krajowymi Eliminacjami 2016. Będzie go można obejrzeć już od 18.30 w estońskim kanale ETV, rosyjskojęzycznym ETV+ oraz wysłuchać w Raadio 2. Zwycięzcę poznamy ok. godziny 22.00.

Źródło: inf. własna, err.ee

Zdjęcia: err.ee, własne

Exit mobile version