Izraelskie media opublikowały informację, że Florian Wieder zaprojektuje scenę 64. Konkursu Piosenki Eurowizji w Tel-Awiwie. Projektant jest „weteranem”, jeśli chodzi o tworzenie eurowizyjnych scen.
Znowu ON!?
Według informacji z izraelskich stron internetowych, konkurs na projektanta sceny wygrał Florian Wieder. Informacja nie została jednak oficjalnie potwierdzona przez EBU. Niemiecki projektant scen ma już za sobą imponującą liczbę projektów w tym, aż pięć na potrzeby Konkursu Piosenki Eurowizji: w 2011, 2012, 2015, 2017 i 2018 roku.
Jeżeli informacja ta okaże się prawdziwa, to jaką scenę zobaczymy podczas Eurowizji 2019? Przeanalizujmy poprzednie projekty Wiedera:
Düsseldorf 2011
Właśnie wtedy Florian Wieder zadebiutował jako projektant sceny na ESC. Jego pierwszy projekt był ogromny. Za zadanie miał zaprojektować scenę tak, aby dobrze wpasowała się w Esprit Arena. Ekran LED który był szeroki na 60 metrów, a wysoki na 18 oraz ponad 31000 innych efektów świetlnych zajmowało łącznie powierzchnię 1300 metrów kwadratowych co robiło ogromne wrażenie. Do skonstruowania tak dużej ściany LED jak na tamten rok potrzebowano prawie wszystkich paneli Spider30 dostępnych w tamtym momencie na rynku, a było to dokładnie 1250 metrów kwadratowych do powieszenia. Jedno wiemy nie od dziś, osoby odpowiedzialne za wyliczenia dotyczące maksymalnego obciążenia dachu obiektów wspinają się na wyżyny wyliczeń wagi tak, aby nikomu nic złego się nie przytrafiło. Dodatkowo wtedy Wieder użył obłych, okrągłych kształtów które akurat wtedy idealnie wpasowały się do areny jak i loga Eurowizji w Düsseldorfie. Green room był bardzo dobrze ukryty za ekranem LED, ściany te się rozsuwały aby ujawnić miejsce gdzie wtedy przebywali artyści, miało to miejsce np. podczas ogłaszania zwycięzcy. Przez to, że arena była duża, kamerzyści mieli dość intensywny trening biegając z kamerami, a widownia spokojnie mogła oglądać show siedząc na krzesłach.
Baku 2012
Po raz pierwszy i ostatni Wieder do swojego projektu dodał ostre krawędzie. Jednym się to podobało, innym nie, ale na pewno różniło się od tego co było rok wcześniej. Eurowizja 2012 przeszła do historii nie tylko ze względu na wysokie tony Albanii, uśmiechnięte babuszki z piecykiem na scenie lub hit Loreen, ale również przez swój ogromny koszt! Na organizację tego wydarzenia wydano ponad 235 milionów złotych, dlaczego aż tyle? Baku w 2012 roku nie posiadało obiektu który sprostał by zadaniu ugoszczenia Eurowizji. Organizatorzy musieli więc zbudować halę od podstaw, a ostatnie wykończenia obiektu odbywały się nawet podczas prób. Wszystko po to, żeby pokazać Europie niezapomniane widowisko oraz aby pokazać Azerbejdżan z jak najlepszej strony. Scena była wpasowana idealnie do areny co wcale nie jest dziwne, bo w końcu hala była budowana tak, aby idealnie wkomponować scenę, green room oraz miejsca dla publiczności. Pełno nieregularnych kształtów, ekrany LED w różnych miejscach, duża powierzchnia dla artysty, pełno oświetlenia oraz długie catwalki pozwoliły wyemitować niezapomniane show, a to dopiero drugi projekt Floriana w jego eurowizyjnej karierze.
Wiedeń 2015
To był rok, w którym Conchita Wurst (zwyciężczyni ESC 2014) była jedną z prowadzących, spektakularnie wylądowała na trzecim projekcie Floriana! Jedna z najmniejszych scen tych czasów bo miała zaledwie 14 metrów wysokości oraz 44 metry szerokości, hala wyposażona była w nieco ponad 1300 urządzeń świetlnych. Każda edycja ma swoje plusy i minusy. Wieder w 2015 roku inspirował się symboliką oka. Nie obyło się również bez nowinek technologicznych, a była to między innymi kamera na wysięgniku teleskopowym. Kamera była inna niż wszystkie, bo umieszczona pod dachem, co pozwalało wykonać dość nietypowe ujęcia. Nowością była również instalacja kinetyczna z kulek na linkach ale czy było to potrzebne? Patrząc na rok 2015 zapewne czuliśmy niedosyt, malutka scena, jedna z mniejszych hal, a rok wcześniej to co zaprezentowali nam Duńczycy postawiło poprzeczkę bardzo wysoko. Nie zmienia faktu jednak to, że Wiedeń pokazał dobre show!
Kijów 2017
Scena ta niektórym kojarzyła się z Gwiezdnymi Wojnami, rekinem albo… płaszczką? Kolejny projekt Floriana, znowu wykorzystał kształty bez ostrych krawędzi. Wieder niestety nie zaprezentował nam tego co chciał z powodu problemów finansowych ukraińskiego nadawcy, ale i tak Kijów pokazał się najlepiej jak mógł. Hala została wykorzystana w idealny sposób. Miejsce dla widowni zostało dobrze ulokowane, a sama scena na żywo robiła duże wrażenie. To był rok, w którym ekran LED grał największą rolę tak samo jak płachta nałożona na wsporniki, a umożliwiała ona wyświetlanie na niej animacji co miało spowodować efekt głębi między ekranem LED, artystą, a powierzchnią, na której wyświetlano animacje. Podłoga również była pokryta ledami, co jeszcze bardziej wzmacniało ten efekt. To co zostało wam pewnie w pamięci po Eurowizji 2017 to na pewno był ogromny żyrandol? ul? na środku sceny. Była to skomplikowana konstrukcja z urządzeń świetlnych, co w paru prezentacjach na prawdę pokazało jakie miało to możliwości i jak dobrze było to skonstruowane. 230 ton sprzętu pod dachem, ponad 2000 ruchomych świateł, ponad 14 kamer i ściana…
Ściana LED która miała aż 70 metrów długości i 11 wysokości, była drugą najszerszą konstrukcją LED zbudowaną na potrzeby ESC. Podczas wczesnej fazy projektowania sceny w Kijowie Wieder chciał zastosować technologię hologramów, green room miał znajdować się po bokach sceny zaś sama scena nie różniła się od tego co zobaczyliśmy w telewizji.
Tak wygląda porównanie ekranów LED poprzednich lat.
Lizbona 2018
Piąty projekt Floriana, po raz kolejny okrągłe kształty które miały reprezentować różne nawiązania Portugalii i jej historii: „kierunki świata, statki, morze oraz mapę”. Jednak rok 2018 był jego najlepszym projektem, ogromna scena, wiele możliwości technicznych przez wyposażenie areny w ponad 3000 urządzeń świetlnych, 19 kamer, podwieszenie ponad 235 ton sprzętu, a to prawie graniczyło z maksymalnym udźwigiem obiektu. Efektem tego było sporo możliwości, które zostały wykorzystane przez jedne delegacje lepiej, przez inne mniej. Brak ekranu LED, to było coś, co spowodowało falę krytyki, kiedy oficjalnie został ujawniony projekt sceny. Brak telewizora za artystą zmusił delegacje do większej kreatywności, a sam zamysł organizatorów był taki, aby w tym roku nie było wizualizacji i aby to na występującym artyście skupiła się cała uwaga. Udało im się to. Niestety nie obeszło się bez gorzkich słów: „przez brak ekranu LED, niektóre prezentacje wydawały się bardzo podobne”
Tel Awiw 2019
Do Eurowizji w Tel Awiwie zostało mniej niż 200 dni. Przygotowania Wiedera do jego kolejnego projektu czekają na potwierdzenie przez EBU, a my w tym czasie dowiadujemy się o kolejnych ciekawostkach takich jak: green room na potrzeby miejsca dla widowni zostanie zbudowany w innej hali, scena ma posiadać dwa ruchome trójkąty, które razem mają stworzyć symbol z flagi Izraela, a dokładniej Gwiazdę Dawida. Na scenę powinny wrócić LED’y, jak organizatorzy mówią „stworzymy najbardziej spektakularną Eurowizję w historii”. Niestety hala, w której znajdować się będzie eurowizyjna scena jest dość mała. Niedawno w internecie wybuchła burza, kiedy organizatorzy stwierdzili, iż na potrzeby sceny miejsce dla publiki zostanie ograniczone, fani oburzeni zaczęli wypisywać negatywne komentarze. Po paru dniach osoby odpowiedzialne za wydarzenie opublikowały informację
” z powodu wielu negatywnych opinii postanowiliśmy zmniejszyć scenę, aby zwiększyć miejsce dla fanów, którzy są dla nas najważniejsi”
O tym jak będzie miała wyglądać scena w Tel Awiwie, i jakie nowe rozwiązania techniczne się na niej pojawią, dowiemy się już wkrótce!
Najlepsza scena według naszych czytelników!
Na oficjalnej grupie Warsaw Calling, do której was serdecznie zapraszamy pojawił się wpis z pytaniem który projekt waszym zdaniem był najlepszy. Pojawiały się rozmaite roczniki, od najstarszych, przez lata 80 i 90, aż do edycji tegorocznej, w ścisłej czołówce znalazły się mniej, lub bardziej lubiane projekty Floriana z 2011, 2012 oraz 2017 roku. Następnie w komentarzach pisaliście o 2009. Jubileuszowa 60. edycja Konkursu Piosenki Eurowizji 2015 w Wiedniu uplasowała się na 4. miejscu, zaś na podium brąz zdobywa Lizbona 2018. Drugim najlepszym projektem okazał się być Sztokholm 2016, a znacznie przewyższając wszystkie pozostałe edycje to właśnie Kopenhaga 2014 według naszych czytelników była najlepszą sceną.
Źródło: wiwibloggs.com, live-production.tv, wikipedia.de, własne
Foto: eurovision.TV, własne