Gruzja stawia na swój język! Nowe informacje z Zakaukazia.

W wywiadzie przeprowadzonym przez gruziński portal Sputnik jeden z członków grupy IRIAO mającej reprezentować Gruzję na nadchodzącej Eurowizji, Misho Javakhishvili, zdradził, że na Konkursie mają zamiar zaśpiewać w języku narodowym. Dowiedzieć się także mogliśmy kto skomponował eurowizyjną propozycję oraz jak przebiegają eurowizyjne przygotowania. 

Gruziński nadawca 1 TV na przełomie roku zaskoczył wszystkich decyzją o wewnętrznym wyborze grupy IRIAO na reprezentantów tego zakaukaskiego kraju na nadchodzącym Konkursie Piosenki Eurowizji z Lizbonie. Okazuje się, że wybór ten był zaskoczeniem nawet dla samych muzyków.

Zespół na co dzień gra tradycyjną gruzińską muzykę. Najprawdopodobniej piosenka w tym stylu zostanie zaprezentowana na Eurowizji. Z wywiadu dowiedzieć mogliśmy się, że utwór skomponowany zostanie przez Davida Malazonię, który odpowiedzialny jest za inne dzieła muzyczne grupy.

Piosenka będzie melodyjna, prosta i zrozumiała dla przeciętnego widza. Zostało stworzonych kilka jej wersji. Członkowie zespołu ostatnio odsłuchali je wszystkie i stwierdzili, że są na dobrej drodze do ukończenia prac. Decyzja o tym która wersja piosenki powinna pojawić się na Eurowizji zapadnie wkrótce. Grupa chce jak najszybciej określić się z wyborem właściwej wersji utworu aby móc rozpocząć pracę nad jego aranżacją oraz aby telewizja gruzińska mogła zacząć tworzyć zamysł występu. W lutym członkowie grupy lecą do Portugalii aby nakręcić tam pocztówkę.

Celem zarówno zespołu jak i nadawcy publicznego było stworzenie piosenki po gruzińsku. Nie wyklucza się jednak dodania frazy po angielsku w celu ułatwienia zrozumienia utworu.

Javakhishvili zdaje sobie sprawę, że na Eurowizji liczy się też występ, ale zwraca uwagę na fakt, że Salvador Sobral wygrał bez zbytnio dopracowanej otoczki. Portugalia jego zdaniem wzywa muzykę, nie matematycznie zaprojektowane pod zwycięstwo twory. Na tej Eurowizji trzeba będzie pokazać coś naprawdę swojego. Javakhishvili  do tej pory słucha zwycięskiej piosenki Sobrala i jest pod wrażeniem, że odniosła ona taki sukces pomimo tego, że Portugalczycy tak naprawdę nie myśleli o wygranej na Eurowizji. Wykonawca ogląda ESC od 2007 roku, kiedy to jego kraj zadebiutował w Konkursie za sprawą Sopho Khalvashi. Nie zgadza się on z opiniami, według których Konkurs opiera się na polityce i taniej jakości muzyce. Jego zdaniem ani pieniądze ani opinie prezydentów czy jakiekolwiek okoliczności polityczne nie decydują o losie muzyki. Uważa, że Eurowizja, jak każdy duży konkurs, pozwala odkryć czego potrzebuje duża widownia.

Już w poniedziałek dowiemy się w którym półfinale ESC 2018 wystąpi reprezentujący Gruzję zespół IRIAO. Nadchodząca Eurowizka odbędzie się w dniach 8, 10 oraz 12 maja.

Źródło: sputnik-georgia.ru, esckaz.com, 

Exit mobile version