W ubiegły piątek dowiedzieliśmy się, że reprezentantem gospodarzy Eurowizji 2020 będzie Jeangu Macrooy, który został wskazany wewnętrznie przez telewizję. Jakie opinie panują w lokalnej prasie po ogłoszeniu decyzji stacji Avrotros?
Holandia a Eurowizja 2020: Macrooy reprezentuje „Pomarańczowych”
Cornald Maas, od kilku lat członek komisji wybierającej reprezentantów Niderlandów na Eurowizji, powiedział w wywiadzie dla stacji radiowej NPO1, że pierwszy raz zwrócił uwagę na Jeangu Macrooya już we wrześniu i od razu wspomniał o 26-letnim wokaliście pozostałym członkom komisji:
Wtedy jeszcze go nie znałem, ale od razu wiedziałem, że ma niepowtarzalny głos i prezencję. Dość szybko wskazałem moim kolegom z komisji, że warto mieć oko na Jeangu.
Równie pozytywne opinie zdobywa utwór, który reprezentant wykona w finale Eurowizji 2020. Jak ujawniają osoby, które znają już piosenkę, konkursowa propozycja z Holandii ma wpisywać się w słowa Duncana Laurence’a, które wyraził tuż po wygraniu konkursu w Tel-Awiwie. Przypomnijmy, że podkreślił: muzyka jest na pierwszym miejscu. Zdaniem komisji, eurowizyjny utwór Jeangu Macrooya to wyróżniająca się kompozycja, z której bije autentyczność i osobiste przesłanie artysty. To, według Cornalda Maas’a, jest uniwersalną wartością, którą widzowie zawsze są w stanie docenić.
Holandia a Eurowizja 2020: nie ma bezpiecznej gry
Eric van Stade, przewodniczący komisji i szef działu rozrywki Avrotros, twierdzi na łach dziennika AD, że Jeangu Macrooy, prezentując piosenkę komisji, nie zdecydował się grać bezpiecznie. Stworzył utwór, w którym opisał własną historię o potrzebie wyjazdu z rodzinnego Surinamu, by w pełni móc być sobą. Przypomnijmy, że reprezentant Niderlandów jest zadeklarowanym gejem, co wciąż budzi sensację w rodzimym kraju wykonawcy.
Zapytany przez RTL Boulevard Duncan Laurence o to, czy ma dla swojego następcy jakieś rady, odpowiedział, że najważniejsze, aby Jeangu Macrooy pozostał wiernym temu, w czym czuje się dobrze i co jest bliskie jego sercu. Zwycięzca Eurowizji 2019 dodał, że jest bardzo pozytywnie nastawiony do wyboru Avrotros, a Jeangu w każdej chwili może do niego zadzwonić, jeżeli będzie potrzebował rady.
Holandia a Eurowizja 2020: Jeangu Macrooy i jego początki w nowym kraju
Według samego Jeangu, udział w Eurowizji jest czymś, co jeszcze 5 lat temu nie przyszłoby mu do głowy. Eurowizja nie jest znana w Surinamie, ale artysta – jeszcze mieszkając w stolicy kraju, czyli Paramaribo – śledził konkurs i wiedział, którzy artyści reprezentowali Holandię. Podczas rozmowy w programie De wereld draait door powiedział, że wtedy nie myślał o wyjeździe na konkurs. Sama Eurowizja nabrała dla niego realnych kształtów dopiero po przeprowadzce do Enschede w 2014 roku. Jeangu dostał się wówczas do konserwatorium, za które płacił, utrzymując się m.in ze sprzedaży swoich obrazów oraz odpłatnym występom muzycznym.
To właśnie podczas studiów Jeange Macrooy spotkał Pietera Perquina, swojego obecnego menedżera, który pięć lat temu zachwycił się talentem Surinamczyka:
Są artyści, którzy poprzez zaśpiewanie tylko kilku nut potrafią dotknąć czegoś w człowieku, dostać się wprost w głąb ich duszy…
Teraz Jeangu ma za sobą m.in. występ w musicalowej inscenizacji Pasji, czyli opowieści o ostatnich godzinach życia Jezusa. W sztuce, która co roku przyciąga tysiące Holendrów, grał Judasza. Rola w spektaklu zapewniła mu sporą popularność wśród publiczności.
Holandia a Eurowizja 2020: zachwyt mediów
Wiadomość o wyborze Jeangu Macrooya na reprezentanta Niderlandów na Eurowizji spotkała się z pozytywnymi reakcjami ze strony lokalnych mediów i celebrytów. Według koleżanki po fachu, czyli Giovanci, artysta to „bardzo dynamiczny człowiek pełen entuzjazmu, ale ma w sobie pewien określony spokój, który potrafi przekazać innym”. Wokalistka i prezenterka telewizyjna zauważyła, że nawet gdy Jeangu śpiewa covery, udaje mu się nadać im całkowicie nowy, właściwy dla siebie charakter.
Zdaniem dziennikarza radiowego i dj-a Artze de Vrieze’a, Jeangu to utalentowany artysta z ciekawą barwą głosu, który w swoich utworach z pogranicza soulu i gospel opowiada historie, obok których nie można przejść obojętnie. Porusza nie tylko przyjemne tematy, ale też te kontrowersyjne, np. niewolnictwa, o którym śpiewał w singlu Gold z 2016 roku. Vrieze zastanawia się, czy eurowizyjny utwór Jeangu Macrooya również będzie utrzymany w podobnym klimacie. Dziennikarz twierdzi, że Holandia po raz pierwszy zaprezentowałaby Europie coś takiego.
Również na portalach społecznościowych znajdziemy wiele pozytywnych komentarzy dotyczących udziału Jeangu Macrooya w Eurowizji 2020. Czytamy m.in – Fajne brzmienia, dobry głos i świetny wokalista, (…) brzmi bardzo dobrze, ale wydawało mi się, że nie zamierzaliśmy wygrywać ponownie! Często można natrafić na opinie, że artysta jest co prawda mało znany większej publiczności, ale od razu przywołuje się przykład Duncana Laurence’a, którego przed zwycięstwem w Tel-Awiwie również kojarzyło niewiele osób.
Czy Holandia powtórzy sukces z Tel-Awiwu i ponownie sięgnie po eurowizyjne zwycięstwo? Jak Wy oceniacie wybór Jeangu na reprezentanta gospodarza Eurowizji 2020?
Dzięki ubiegłorocznej wygranej Duncana Laurence’a, 65. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Rotterdamie. Koncerty konkursowe rozegrane będą 12, 14 i 16 maja 2020 roku.
zrodlo: nos.nl; ad.nl; buisnesinsider.nl; telegraaf.nl
foto: Rinse Fokkema