Jest dobrze? Analiza układów półfinałów!

Komu pomogą sąsiedzi, a komu nie? Kto z naszych 'punktowych sprzymierzeńców’ znalazł się z Polską w półfinale?

Dziś dowiedzieliśmy się kto wystąpi w jakim półfinale oraz w jakiej połowie 61. Konkursu Piosenki Eurowizji w Sztokholmie. Dla nas najważniejszą informacją jest to, że Polska wystąpi w pierwszej połowie drugiego półfinału, który odbędzie się 12 maja 2016 r.

Tak przedstawia się podział półfinalistów:

PIERWSZY PÓŁFINAŁ

Pierwsza połowa

Druga połowa

Państwa głosujące

DRUGI PÓŁFINAŁ

Pierwsza połowa

Druga połowa

Państwa głosujące

 

Co taki układ oznacza dla Polski? Na daną chwilę losowanie wydaje się być dla nas bardzo korzystne. Pomimo tego, że nasz reprezentant wystąpi w pierwszej połowie, oraz wystąpi w tym większym półfinale, głosować na Polskę będzie mogło bardzo wielu naszych 'punktowych sprzymierzeńców’!

Już po rozlosowaniu państw Wielkiej Piątki do półfinałów, w których będą mogli głosować, wiadomo było, że najkorzystniejszy dla nas jest drugi półfinał. Prawo do głosu w nim mają Niemcy, Wielka Brytania oraz Włochy. Pierwszy z tych krajów jest tym, od którego w naszej eurowizyjnej historii otrzymaliśmy najwięcej punktów, w tym dwie dwunastki (2003 oraz półfinał 2014), a jedynie trzy razy nie przyznali naszym reprezentantom punktów wtedy kiedy mieli taką możliwość. Wielka Brytania również często na nas głosuje, szczególnie w ostatnich latach, choć wszyscy pamiętają dziwną sytuację w finale 2014 roku, kiedy to pomimo wygrania brytyjskiego televotingu Polska z Wysp nic nie dostała – winę za to poniosło jury. Na szczęście już rok temu nie przeszkodzili Monice Kuszyńskie w otrzymaniu brytyjskich punktów. Włochy odkąd wróciły na Eurowizję też lubią obdarowywać Polskę, przez ostatnie dwa lata dostaliśmy z tego kraju… aż 24 punkty. 'Wielkim nieobecnym’ wśród głosujących jest Francja, która należy do krajów, najczęściej obdarzających Polskę, w tym roku ze wszystkich narodów to oni dali Monice Kuszyńskiej najwięcej punktów.

A jak sytuacja wygląda sytuacja Polski ze sprzymierzonymi konkurentami półfinałowymi?

Najbardziej cieszy w półfinale obecność takich krajów jak Litwa, Irlandia, Łotwa czy Norwegia – obdarzają oni dość często polskich reprezentantów punktami. Pierwszy z nich tylko raz nie obdarował Polski wtedy kiedy miał taką okazję. Irlandia w ostatnim czasie, podobnie jak Wielka Brytania, staje się jednym z naszych głównych 'sprzymierzeńców punktowych’. Od słowiańskich narodów najbardziej na głosy liczyć będziemy mogli z Białorusi, Ukrainy czy Macedonii. Gorzej może być z Serbią, czy Bułgarią (kraj ten nigdy nie przyznał Polsce punktów). Tendencje pozostałych  8 państw ciężko przewidzieć – wszystkim zdarzało się zarówno obdarowywać nasz kraj większymi punktami, jak i kompletnie nie zauważać naszych reprezentantów. Najważniejsze jest dla nas jednak to, o żadnym z tych krajów nie można powiedzieć, że permanentnie

Kogo nam będzie brakować? Oprócz wspomnianej wcześniej Francji – Austrii, Bośni i… Grecji! Pierwsza wymieniona dwójka jest w ścisłej czołówce krajów przyznających Polsce największe punkty. Grecja zaś rzadko kiedy przepuszczała okazję, aby uhonorować polskiego reprezentanta choć jednym punkcikiem.

Należy jednak pamiętać że układy punktowe o jedno, a konkurencja to drugie. Kto może nam najpoważniej zagrozić w drodze do finału? Największymi pewniakami do awansu są na daną chwilę Australia, Rumunia i Ukraina. Najprawdopodobniej w grze będzie też Norwegia. W drugim półfinale powstał bardzo mocny bałkański blok punktowy: Serbia, Albania, Bułgaria oraz Macedonia, wzmocnione dodatkowo przez Szwajcarię. Nie wiadomo jednak czy krajom tym wyjdzie to na dobre – kilka ostatnich lat pokazało, że duża ilość państw z tego regionu w jednym półfinale raczej szkodzi, niż pomaga. Parą, która na pewno wymieni się punktami, jest Białoruś z Ukrainą. Irlandia zapewne dostanie punkty z Wielkiej Brytanii. Dania została pozbawiona swojego największego sojusznika, czyli Islandii, jednak wciąż wymienić punktami może się z Norwegią. Wzajemnie wesprzeć się mogą też Litwa z Łotwą. Pozbawione par zostały Rumunia z Belgią – zarówno Mołdawia, jak i Holandia trafiły do pierwszego półfinału. Jednak Rumunia wciąż może liczyć na wsparcie diaspory rozsianej po całej Europie.

Jak wygląda sytuacja w pierwszym półfinale? Wydaje się on być nieco trudniejszy od drugiego. Pewniaki tej grupy to Rosja, Grecja, Bośnia i Azerbejdżan. Śledząc poczynania nadawców spodziewać się można, że mocne propozycje usłyszymy z Armenii, Finlandii, Estonii, Węgier i Holandii. Pewnym jest, że Armenia z Azerbejdżan nie wspomogą się punktowo. Jednak drugi z tych krajów zapewne liczyć będzie mógł na wsparcie z… Malty, San Marino i Czarnogóry. Kraje te są uważane za największych 'kombinatorów’ i od dawna oskarża się je o wzajemne 'kupowanie głosów’. Nierozdzielona została para Grecja – Cypr. Punktami zapewne też wymienią się Chorwacja z Czarnogórą, a Rosja zostanie ze wzajemnością wsparta przez kraje kaukaskie. Najgorzej w tym wszystkim wygląda sytuacja Czech – czy naszym południowym sąsiadom po raz kolejny nie uda się awansować do finału?

https://www.youtube.com/watch?v=zfOaWxWcmH8

61. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 10, 12 i 14 maja 2016 r. w Sztokholmie. Imprezę gościć będzie hala Globen, w której ESC odbyło się już w 2000 roku.

Źródło: eurovision.tv  Foto: facebook.com

Exit mobile version