Jüri Pootsmann: „Eurowizja to szansa jedna na milion, nie chcę jej schrzanić!”

Jüri Pootsmann uznawany jest przez wielu obserwtorów za „czarnego konia” tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Czy 22-letni piosenkarz o niezwykle uwodzicielskim, niskim głosie zawojuje Europę?

Jüri Pootsmann będzie reprezentował Estonię podczas 61. Konkursu Piosenki Eurowizji z utworem Play, z którym wygrał finał krajowych eliminacji Eesti laulPiosenkarz często wymieniany jest w gronie faworytów do zwycięstwa konkursu, chociaż jego utwór mocno odbiega od eurowizyjnych standardów. Czy alternatywna muzyka to metoda na sukces?

W rozmowie z naszym redaktorem Sergiuszem Królakiem Jüri Pootsmann zdradził, czym dla nim jest udział w tym największym muzycznym widowisku na świecie. Artysta powspominał także swój udział w programie Eesti otsib superstaari, wspópracę ze Stigiem Rästą oraz zdradził, jak się relaksuje w wolnym czasie!

W 2015 roku wygrałeś szósty sezon programu Eesti otsib superstaari, będący polską wersją formatu Idol. Dlaczego zdecydowałeś się wziąć udział w tym talent-show?

Śpiewam przez całe swoje życie, od kiedy byłem dzieckiem. Kiedyś nie byłem zainteresowany śpiewaniem solo, bo byłem po prostu zbyt nieśmiały. Ale kiedyś zdecydowałem się na udział w przesłuchaniach do tego programu i przeszedłem dalej. Miałem na tyle szczęścia, że wygrałem finał całej edycji.

Jak wygrana zmieniła Twoje życie?

Jakbym nie wygrał Idola, nie byłoby mnie tutaj w tym roku (śmiech). Program bardzo zmienił moje życie, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. To było miłe doświadczenie.

Jak się czujesz w związku z udziałem w Konkursie Piosenki Eurowizji?

Jestem zaszczycony, że mogę reprezentować swój kraj na tym konkursie, to wspaniałe! Mój utwór Play był współtworzony przez Stiga Rästę, zeszłorocznego reprezentanta Estonii. Podczas naszej rozmowy powiedział mi, że mogę wpaść w szał Eurowizji i tych wszystkich imprez poprzedzających. Doradził mi wtedy, bym się nie spieszył z niczym i spał tak długo, jak tylko się da.

Czego oczekujesz po udziale w konkursie? Masz jakiś cel lub „plan minimum”?

Moim celem jest czerpanie radości z pobytu tutaj, bo nigdy nie wiem, czy to kiedykolwiek się powtórzy. Cały swój udział w Eurowizji traktuję jako szansę jedną na milion. Nie chcę tego schrzanić (śmiech).

Oprócz singla Play, na swoim koncie masz parę innych kawałków. Czy umieścisz je na swoim pierwszym albumie długogrającym?

Wszystkie dotychczasowe single pojawiły się na mojej debiutanckiej EP-ce, którą wydałem w ubiegłym roku. Nie wiem, czy te piosenki pojawią się też na moim debiutanckim albumie. Może będę chciał nagrać nową płytę z całkiem nowymi kawałkami? Nie wiem.

Wspomniałeś o EP-ce. Co na niej znajdziemy?

Nie chcieliśmy, by ten minialbum brzmiał tak popowo, jak stereotypowe kawałki z tego gatunku. Na EP-ce usłyszysz nowe piosenki z elementami nowoczesnego brzmienia. Ten sam styl pojawi się także na mojej płycie, jestem bardzo tym podekscytowany!

Jak relaksujesz się po koncertach? Co robisz w wolnym czasie?

Tak naprawdę, teraz tego wolnego czasu nie mam za wiele, więc każdą wolną chwilę wykorzystuję na sen (śmiech). To najbardziej mnie relaksuje.

Masz bardzo niski głos. Jak to osiągnąłeś?

Miałem kiedyś wysoki dźwięk. Nie pamiętam, kiedy dokładnie ten głos się obniżył, bo to był bardzo płynny proces. To nie był dla mnie szok, wręcz przeciwnie: potraktowałem to jako coś naturalnego.

Życzymy Ci powodzenia!

Dzięki!

ENGLISH

You’ve won sixth season of Eesti otsib superstaari. Why did you decide to take part in this talent-show?

I’ve been singing my whole life, since I was a kid. I wasn’t interested in solo singing, because I just was too shy. But I decided to go for auditions for Eesti…. And I was lucky enough to win whole season.

How has your life changed since that time?

If I wouldn’t been in Idol, I wouldn’t been here this year (laugh). This program changed a lot in my life, I’m really happy about it. It was a nice experience.

How do you feel about doing Eurovision Song Contest?

I’m honoured to represent my country, that’s amazing! My song Play was written by Stig Rästa, who represented Estonia last year. He told me that I can go crazy during Eurovision time and all this pre-parties. He adviced me to take my time and sleep as long as I can.

What do you expect from Eurovision? Do you have any goals, any place you want to reach?

My goal is to really enjoy this time, because you’ll never know if you’ll come back here. It’s once in the lifetime opportunity for me and I don’t wanna mess it up (laugh).

Besides single Play, you also have some other songs in your discography. Will they appear in your first longplay?

I’ve put them on my first EP, which I released in 2015. I don’t know if this songs will appear on my debut album as well. Maybe I’ll do the album with brand-new songs? I don’t know.

Tell us about Jüri Pootsmann – EP and the songs we can hear on this album.

We didn’t want to make this album as poppy as stereotipical pop songs are. You can hear new songs with some modern sound. The same you’ll hear on my new album, I’m so excited about that!

How do you relax after concerts? What are you doing on your free-time?

Actually, I have no free-time these days, so I’m just sleeping whenever I can (laugh). It’s the best relax for me.

You have really low voice. How did you reached this sound?

I used to have a high voice in the past. I don’t remember exact time when I got this low voice, it was quite smooth. It was no time for shock, it was really natural.

We wish you best of luck!

Thanks!

fot.: Mat. własne

 

Exit mobile version