Telewizja ORF, austriacki nadawca publiczny zrzeszony w EBU, podał portalowi esctoday.com informację o wewnętrznym wyborze piosenki, którą w Kopenhadze zaśpiewa Conchita Wurst. Na decyzję wpływ będzie miała oczywiście także artystka, ale tym samym jednoznacznie potwierdzono, że telewizja ORF nie zorganizuje widowiska, które pozwoliłoby widzom wpłynąć na wybór utworu. Czy to efekt słabych ostatnio rezultatów piosenek wybieranych bądź wyłącznie przez telewidzów (2012), bądź przy stosunku głosów 50/50 widzów i jury (2013)? Nagranie, które w Danii usłyszymy w barwach Austrii poznamy prawdopodobnie w lutym.
Conchita już w 2012 walczyła o eurowizyjny bilet. Jej That´s What I Am niewielką różnicą głosów przegrało z Woki Mit Deim Popo grupy Trackshittaz. Niestety ten utwór nie przypadł do gustu jury ani widzom Eurowizji – Trackshittaz zajęli wówczas ostatnie miejsce w swoim półfinale, zdobywając zaledwie 8 punktów. Oceńcie sami, czy That´s What I Am Conchity miało szansę na lepszy wynik:
Austria bierze udział w Eurowizji od 1957 roku i może pochwalić się tylko jednym zwycięstwem z roku 1966. W 2003 Alf Poier dotarł do miejsca 6., a w latach 2008-2010 telewizja ORF zadecydowała o tymczasowym wycofaniu się z czynnego udziału w konkursie. W 2011 roku w barwach Austrii zaśpiewała Nadine Beiler i choć awansowała do finału, to zajęła w nim dopiero 18. pozycję. Przez dwa kolejne lata Austria zmuszona była zakończyć eurowizyjną przygodę na występach półfinałowych. Czy piosenka Conchity przełamie złą passę? Artystka wzbudza z pewnością sporo kontrowersji, ale na Eurowizji nie daje to gwarancji sukcesu. Na efekty jej pracy musimy poczekać do lutego, a losy piosenki poznamy w maju.
(pj)
Źródło: esctoday.com, conchitawurst.com, eurovision.tv, foto: conchitawurst.com