Okres przedeurowizyjnych przygotowań to także czas na omówienie i podsumowanie najważniejszych kwestii dotyczących całego Konkursu.
2 maja została zorganizowana konferencja prasowa, w której wzięli udział najważniejsze osoby odpowiedzialne za cały Konkurs i jego tegoroczną edycję:
– Jon Ola Sand, producent wykonawczy z ramienia EBU,
– Sieste Bakker, nadzorujący przygotowania do koncertu (EBU),
– Pernille Gaardbo, producent wykonawczy z ramienia duńskiego nadawcy publicznego DR,
– Jan Lagermand Lundme, producent tegorocznego koncertu z ramienia DR.
W trackie konferencji prasowej zostało poruszonych szereg ważnych kwestii dotyczących Konkursu w Kopenhadze. Pernille Gaardbo na początku wyjaśniła, co inspirowało osoby przygotowującego 59. edycję Konkursu. Idea show jest prosta: surowe otoczenie stoczni w połączeniu ze zrobionym z prawdziwym rozmachem show telewizyjnym w środku jest jak diament ukryty w diamencie. Poza tym, telewizja DR chciała pokazać, że jest możliwa realizacja Eurowizji w innym obiekcje niż przygotowana do tego typu eventów hala koncertowa. Dodatkowo, konkurs ma zostać mocno osadzony w mediach społecznościowych, stąd tegoroczne hasło #JoinUs, które urzeczywistnienie będzie widoczne w trakcie wszystkich trzech koncertów.
TUTAJ możesz znaleźć więcej informacji o akcjach organizowanych w mediach społecznościowych przez DR i EBU.
Podczas konferencji zostały zaprezentowane także trzy pocztówki: Austrii, Białorusi i Wielkiej Brytanii. Ich wspólnym mianownikiem jest flaga, która będzie komponowana w przeróżne sposoby. Poza tym, każda z nich będzie na swój sposób żartobliwa. Poniżej przykład pocztówki, którą nagrała Conchita Wurst.
Odniesiono się także do zeszłorocznych kontrowersji związanych z głosowaniem i podejrzeniami (przypomnijmy – nikogo nie złapano za rękę) o manipulację przy nim. Największym wyzwaniem na ten rok jest jury, które będzie zróżnicowane pod względem doświadczenia muzycznego, wieku i płci. Z tego względu 5 krajów zostało poproszonych o dokonanie zmian w swoim składzie. Przypomniano także, że udowodnienie manipulacji przy głosowaniu będzie skutkować wykluczeniem danego kraju z konkursu na trzy kolejne lata.
TUTAJ możesz przeczytać o polskim jury.
Kryzys ukraińsko-rosyjski i aneksja Krymu przez Rosję są tematami, które nie mogły być niezauważone przez EBU. W trakcie licznych spotkań z ukraińską i rosyjską delegacją został ustalony sposób zliczania głosów ze spornego terytorium. Jeżeli głosy oddane na Krymie zostaną wysłane za pośrednictwem ukraińskiej sieci komórkowej – zostaną zaliczone dla Ukrainy. Jeżeli za pomocą rosyjskiej sieci – dla Rosji. Jon Ola Sand podkreślił, że współpraca z delegacjami przebiega w zgodzie i nie ma tematów, w których nie zostałoby osiągnięte porozumienie.
EBU rozpatruje obecnie różne opcje organizacji koncertu z okazji 60. urodzin Konkursu Eurowizji. Jak zostało podkreślone, nie zostały podjęte na razie żadne ostateczne decyzji. Wiele będzie zależeć od tego, kto wygra tegoroczną Eurowizję.
Źródło: eurovision.tv
Fot. Maciej Mazański (eurowizja.org)