Tuż po zakończeniu finału Eurowizji Junior 2020 mieliśmy okazję porozmawiać z Konradem Smugą, dyrektorem artystycznym tegorocznego konkursu. Zdradził nam swoje opinie o występach. Powiedział też nieco o wizji na maj!
Konrad Smuga od lat współpracuje przy najpopularniejszych produkcjach telewizyjnych, takich jak Europa da się lubić czy Postaw na milion. Wyreżyserował też występy reprezentantów Polski na Eurowizji w latach 2017-2019. Również on stoi za reżyserią dwóch zwycięskich występów na Eurowizji Junior – Roksany Węgiel w 2018 roku i Viki Gabor w 2019 roku.
Konrad Smuga w wywiadzie dla eurowizja.org
Ze mną Konrad Smuga, dyrektor artystyczny tegorocznej Eurowizji Junior, dzień dobry.
Konrad Smuga: Dzień dobry.
Pierwsze pytanie, na gorąco – opinia o tegorocznej, zwycięskiej propozycji z Francji?
Fantastyczna piosenka, tak jak pozostałych jedenaście. Trudno coś innego powiedzieć, naprawdę bardzo wysoki był poziom w tym roku. Pierwszy raz chyba nie byłem w stanie wytypować faworyta. Oczywiście trzymałem kciuki – od 5 minut nie jestem już dyrektorem artystycznym, więc mogę powiedzieć gdzie serce moje było – wiadomo, że po stronie Ali. Dla mnie ona jest zwyciężczynią w ogóle i to muszę powiedzieć. Natomiast francuska piosenka – przepiękna realizacja, bardzo dziecięca, dobra kompozycja. Wiele uroku ma zwyciężczyni, więc naprawdę uważam, że zasłużona wygrana.
W tym roku mieliśmy 4 występy nagrywane w Warszawie: serbski, ukraiński, maltański i polski właśnie. Który z nich był najtrudniejszy do realizacji?
Absolutnie najtrudniejszy był polski, bo przede wszystkim zrobiliśmy go w jednym ujęciu, czyli pierwszy raz w historii Eurowizji! Pytałem o to ludzi z EBU – to jest prawda, że pierwszy raz w historii Eurowizji był występ zrealizowany w jednym ujęciu*. Ala się musiała tego wszystkiego nauczyć, co nie jest proste. Powiem tak, pracuję ze wszystkimi gwiazdami w Polsce i z różnymi światowymi… To nie jest takie łatwe, co ona wykonała, więc wielkie dzięki dla niej, że chciała się podjąć tego. Że poza śpiewaniem dobrym, bo fantastycznie zaśpiewała, musiała jeszcze wykonać te wszystkie ruchy i pamiętać gdzie ma iść. Zostało to ocenione jak zostało, natomiast cieszę się, że nam się udało to zrealizować. Pozostałe były właściwie w miarę normalne – piękne oczywiście! Natomiast ten był dla mnie największym wyzwaniem.
Właśnie, skąd się wziął pomysł na to jedno ujęcie?
Po prostu, teraz mogę szczerze powiedzieć, bałem się realizacji naszych kamer, bo wydawało mi się, że ona będzie skromna po prostu, więc stwierdziłem, że spróbujemy w ten sposób, żeby czymś zaskoczyć. Mam nadzieję, że było to zaskoczenie. Właściwie to było powodem. I też to, że nikt tego nie zrobił. Ja lubię robić rzeczy, których nikt wcześniej nie próbował. Miałem fantastyczną dziewczynę, z którą mogłem to zrobić! Także jeszcze raz wielkie uściski dla Ali.
Została kwestia maja przyszłego roku. W razie co, telewizje uczestniczące w Eurowizji 2021 są zobligowane do tego, żeby nagrać występ swojego reprezentanta, reprezentantki itp. na wszelki wypadek. Wiadomo, czasy są jakie są. Czy zatem Eurowizja Junior jest dla nas takim sprawdzianem? Czy możemy się spodziewać czegoś innego, czegoś też nowatorskiego na maj?
Zawsze chcemy robić rzeczy nowatorskie. Ta Eurowizja w zasadzie nie powinna mieć hasła Move the World tylko First time! Bardzo dużo rzeczy było pierwszy raz zrobionych, co zostało docenione przez EBU. Natomiast to też zależy bardzo od wykonawcy i od piosenki jaką tam wyślemy. To jest najważniejsze, bo to piosenka determinuje… Gdyby Ala miała piosenkę spokojną, o innych rzeczach też nie zrobilibyśmy tego mastershota. Ponieważ ona była taka właśnie, udało się to zrobić. Poczekajmy, najpierw wybierzmy reprezentanta, a potem spróbujmy znaleźć na to pomysł.
A sam pomysł nagrania występów?
Wiem, że tak będzie, bo sami rozmawiamy z EBU o tym – będą czerpać Holendrzy z naszych rozwiązań bardzo dużo myślę. Też byliśmy tutaj pierwszym takim poligonem. Popełniliśmy oczywiście bardzo dużo błędów, o których na szczęście nikt nie wie. Wiemy tylko my. Ale to właśnie jest takie doświadczenie, że potrafimy te błędy opisać i napisać jak im zapobiegać. To jest właśnie to doświadczenie, które Holendrzy będą mieli. Zresztą poświęciliśmy Holandii bardzo duży fragment koncertu. Trzymamy kciuki, żeby tam się wszystko udało, bo wiemy jak ciężko się pracuje na to. Dlatego stąd występ taki, a nie inny, też te tulipany na koniec występu. Naprawdę, trzymamy mocno za nich kciuki.
Tak, trzymamy mocno kciuki za Holandię i za to, żeby Telewizja Polska jak najszybciej ogłosiła naszego reprezentanta do Rotterdamu. Dziękuję bardzo.
Dziękuję.
*: jedno długie ujęcie na cały występ – tzw. mastershot – zostało pierwszy raz wykorzystane w 2015 roku, podczas występu Trijntje Oosterhuis z Holandii. Istotnie, polski występ na Eurowizji Junior był pierwszym tego typu, ale w konkursie dla dzieci.
Eurowizja 2021: co wiemy?
Przyszłoroczny konkurs odbędzie się w dniach 18, 20 i 22 maja w Ahoy Arenie w Rotterdamie. Część planów organizatorów na ten rok zobaczymy w przyszłym roku. Konkurs poprowadzą Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley. Z kolei NikkieTutorials przeprowadzi wywiady z uczestnikami i będzie gospodynią widowiska transmitowanego w internecie. Nie zmieni się ani slogan, ani projekt sceny autorstwa Floriana Wiedera. Zachowano również podział krajów na półfinały. Jednak znaczącą różnicą w stosunku do Eurowizji 2020 jest możliwość występu z wgranymi chórkami.
Ze względu na niepewną sytuację epidemiologiczną EBU przygotowała cztery scenariusze organizacji wydarzenia. Chcąc zabezpieczyć się przed ewentualnym brakiem możliwości zorganizowania występów na żywo w Rotterdamie, organizatorzy poprosili nadawców o nagranie konkursowych prezentacji wcześniej. Nadawcy i artyści zrealizują występy do końca marca. Na ten moment 21 zeszłorocznych uczestników potwierdziło udział w Eurowizji 2021. Z kolei Cypr reprezentować będzie nowa wykonawczyni – Elena Tsagrinou.