Wszyscy uczestnicy polskich preselekcji do 61. Konkursu Piosenki Eurowizji pojawili się po raz kolejny na scenie w gmachu Telewizji Polskiej.
Dzisiejsze próby to próby kamerowe – oprócz dźwięku, wizualizacji i świateł, testowane są także różne warianty realizacji i pracy kamer. Od godziny 10:00 na scenie pojawiali się kolejno wszyscy uczestnicy Krajowych Eliminacji 2016 i wykonywali po trzy razy swój konkursowy utwór.
Jako pierwszy na scenie pojawił się zespół Taraka. Wokalnie brzmią dużo lepiej niż podczas występu w programie Świat się kręci. Na scenie pojawiają się charakterystyczne bębny.
Z numerem drugim dziś wieczorem występuje Napoli – wokalistka z Białorusi. Występ jest bardzo podobny do tego, co mogliśmy zobaczyć w białoruskim finale preselekcji. Na scenie Oldze towarzyszy chórzystka, pojawi się także czarny fortepian.
Numer trzy to Natalia Szroeder i jej utwór Lustra. Na scenie towarzyszy jej zespół (gitary i perkusja), chórzystka i tancerz, z którym wokalistka wykonuje skromną choreografię.
Czwarta w kolejności jest Dorota Osińska. Na tle bardzo ciekawych wizualizacji występuje z nią czworo chórzystów – wokalnie występ brzmi znakomicie.
Numer pięć to Kasia Moś – jak zwykle wokalnie bezbłędna. Ciekawe wizualizacje tworzą oryginalny klimat sceniczny. Bardzo świeża, nowoczesna prezentacja.
Prezentacja numer sześć z całą pewnością będzie wyróżniać się na tle stawki – spektakularna choreografia, oryginalne stroje i… syreni ogon! Ola Gintrowska na scenie pojawi się z czterema tancerzami i gitarzystą.
Z siódmym numerem startowym występuje Michał Szpak. Zgodnie z przewidywaniami, wokalnie wypada znakomicie. Wokalista występuje w czerwonym fraku z trzema skrzypaczkami, pianistą i wiolonczelistką. W tle czarno-białe wizualizacje. Bardzo elegancko!
Numer osiem to jedna z faworytek – Margaret! Na scenie towarzyszą jej dwie tancerki oraz dwie chórzystki. Dynamiczna choreografia i wizualizacje bardzo dobrze współgrają z piosenką. Wokalnie bardzo dobrze, zarówno jeśli chodzi o samą Margaret, jak i chórzystki.
Na koniec – Edyta Górniak. Nasza reprezentantka z 1994 roku, podczas próby oszczędzała nieco siły, nie wykonywała swojego utworu na sto procent. Wizualizacje w tle przedstawiają kosmos, chmury i słońce znane z okładki singla. Końcowa część utworu będzie wykonana z ogromną mocą – inaczej niż to jest w wersji studyjnej – i na pewno będzie to bardzo silne zamknięcie stawki.
Na scenie pojawiła się także Monika Kuszyńska, która otworzy preselekcyjny koncert utworem Obudź się i żyj, czyli polską wersją eurowizyjnego In The Name of Love. Towarzyszy jej chórek, który znamy z występu w Wiedniu – Aleksandra Tabiszewska, Natalia Bajak, Jan Radwan.
Trzeba podkreślić, że poziom tych preselekcji jest naprawdę wysoki, także pod względem wokalnym. Czeka nas niezwykle emocjonujące widowisko – zwycięzca może być tylko jeden! Krajowe Eliminacje 2016 ruszają już o 21:25 na TVP1!
Źródło: własne (fot. Maciej Mazański, eurowizja.org)