Kryzysowa sytuacja w ukraińskiej telewizji

Rezygnacja dyrektora Narodowej Telekompanii Ukrainy (NTU) – Zuraba Alasanii powoduje, że atmosfera wokół Konkursu Eurowizji jest bardzo gęsta. 

1 listopada dyrektor ukraińskiego nadawcy NTU – Zurab Alasania złożył swoją rezygnację. Swoją decyzję argumentuje strukturą budżetu przyznanego NTU przez rząd. Nadawca otrzymał 42.8 milionów euro, w tym 16 milionów na organizację przyszłorocznej Eurowizji. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Problemem jest, że na produkcje i kadry zostaje wyłącznie 7 milionów. Wg Alasanii 90% osób związanych z Konkursem powinno pochodzić z zewnątrz, aby przygotować wydarzenie na odpowiednim poziomie. Taki budżet znacznie ogranicza przygotowania. Alasania podkreśla, że to nie jest szantaż ale ma nadzieję, że zwróci to uwagę na finansowanie Eurowizji i budżet telewizji.

Jednocześnie, ESCKAZ podaje, że osoby blisko związane z Alasanią też podały się do dymisji, w tym wieloletnia szefowa ukraińskiej delegacji – Viktoria Romanova. Jednak ich rezygnacje nie zostały przyjęte.

Ta sytuacja postawiła wszystkich związanych z organizacją przyszłorocznej Eurowizji na nogi. Rząd przyjmując rezygnacje Alasanii zatwierdził dodatkowe środki, które NTU może przyznać 20 osobom bezpośrednio zaangażowanym w produkcję 62. Konkursu Piosenki Eurowizji (ponad 5000 euro miesięcznie). Rząd też zobowiązał się do zapewnienia infrastrukturalnych udogodnień dla tych osób (transport, pomieszczenia do pracy, mobilny dostęp do internetu itd.). Minister to spraw polityki informacyjnej Jurij Stets przekonywał media, że cało zamieszanie nie wpłynie na organizację przyszłorocznego Konkursu. Podobną argumentację przyjmuje Europejska Unia Nadawców zatrzegając, że ze względu na model finansowania NTU (przez rząd państwa), rząd zobowiązał się do zapewnienia środków na organizację Eurowizji.

Sytuacja wokół NTU ma już swoje echa poza granicami Ukrainy. Odniosły się do tego takie tytuły jak The Telegraph czy Billboard sugerując, że organizacja Konkursu w Kijowie jest zagrożona. W sprawie organizacji wypowiadała się zwyciężczyni ze Stambułu – Rusłana. Wokalistka jest przekonana, że  doświadczenie z organizacji Eurowizji przez Ukrainę w 2005 roku będzie pomocne. Jej zmartwieniem jest brak odpowiedniej promocji skutecznej organizacji przez NTU w mediach krajowych i zagranicznych.

Pomijając kwestie finansowe i rezygnację Alasanii jak wygląda obecny stan przygotowań do Konkursu? Dziennik Vesti dotarł do informacji, że Międzynarodowe Centrum Wystawiennicze, które będzie gościć Eurowizję do tej pory nie otrzymało technicznego planu, który jest konieczny do przygotowania grafiku oraz rozdzielenia prac. Innym problemem są protesty kościoła grekokatolickiego, okolicznych mieszkańców związane z przebudową waterfrontu znajdującego się w okalicach centrum wystawienniczego. (Więcej na temat tych planów pisaliśmy TUTAJ). W lepszym stanie są konkursy na logo i hasło Konkursu, a także przetargi na wyłonienie firm zajmujących się kwestiami logistycznymi związanym z całym wydarzeniem. Trwają też przygotowania koncepcji ceremonii otwarcia oraz Eurovillage.

Źródło: ESCKaz, Dziennik Eurowizyjny, Life After Helsinki, Vesti. Foto: mediareport.ua

 

Exit mobile version