Madonna na Eurowizji 2019: po co?

Madonna w czasie występu na BMA2019 (fot. Billboard)

Madonna w czasie występu na BMA2019 (fot. Billboard)

Mimo braku informacji na oficjalnej stronie Eurowizji czy mediach społecznościowych Madonny wiele rzetelnych źródeł potwierdziło występ „Królowej Popu” podczas finału w Tel Awiwie. 

Madonna wystąpi jako gość specjalny wielkiego finału, który odbędzie się już 18 maja. Zaprezentuje prawdopodobnie „Like a Prayer” oraz nowy singiel (pod uwagę nie jest brany ostatni singiel – „Medellin”).

Kim jest Madonna? 

Wydawałoby się, że Madonny nikomu nie trzeba przedstawiać. Madonna Veronica Louise Ciccone, bo tak brzmi pełne imię i nazwisko wokalistki urodziła się 16 sierpnia 1958 roku w Bay City.  Pochodzi z rodziny włoskich emigrantów, a obecnie zamieszkuje w Lizbonie. Na swoim koncie ma 13 albumów studyjnych. 14. album –  „Madame X” będzie miał swoją premierę  14 czerwca. Wyreżyserowała dwa filmy („Miłość i Seks” oraz „W./E.”). Jest laureatką wielu nagród, m.in. Grammy, Złotego Globu czy MTV Video Music Awards. Pobiła wiele rekordów i na przestrzeni lat przełamywała kolejne tematy tabu w popkulturze.

Powiązania eurowizyjne

Wbrew pozorom dla twórców związanych z Madonną Eurowizja nie jest nowym tematem. Andrew Lloyd Webber, twórca muzyki do musicali takich jak „Upiór w operze”, „Koty” oraz „Evita”, stworzył utwór dla Wielkiej Brytanii w roku 2009 („It’s My Time” wykonane przez Jade Ewen). Gdzie w tym wszystkim Królowa Pop? Otóż zagrała w ekranizacji wspomnianego musicalu opowiadającego o życiu argentyńskiej ikony. Za napisane dodatkowo do filmu „You Must Love Me” kompozytor zdobył Oskara.

W 2012 roku artystka zdobyła Złotego Globa za utwór „Masterpiece” z płyty „MDNA”. Piosenka promowała film „W./E.” w reżyserii wokalistki. Współtwórczynią jednej z według mnie najpiękniejszych ballad Madonny jest Julie Frost. Nie mówi wam nic to nazwisko? Kompozytorka współpracowała przy  „Sattelite” w wykonaniu Leny Meyer-Landrut, która wywalczyła dla Niemiec zwycięstwo w Konkursie Piosenki Eurowizji 2010.

Natomiast w hicie „Hung Up” z 2005 roku, który do tej pory dzierży rekord dla singla, który w tym samym czasie był numerem 1 na listach przebojów w największej liczbie krajów wykorzystano sample z utworu „Gimme, Gimme, Gimme (A Man After Midnight)” szwedzkiej supergrupy ABBA, która wygrała Eurowizję 1974 („Waterloo„). A przy ostatniej płycie współpracowała również ze zmarłym tragicznie Aviciim, który wraz z twórcami ABBY przygotował hymn Eurowizji 2013.

Co ciekawe dwóch artystów współpracujących z Madonną tworzyło również dla Dany International (1998 & 2011). Pierwszym jest pochodzący z Izraela Offer Nissim, który stworzył wiele remixów nie tylko dla wokalistki, ale też dla Cher czy Christiny Aguilery. Współpracował też właśnie z Daną nad jej muzyką. Drugim artystą jest słynny, francuski projektant mody, legendarny Jean Paul Gaultier, który od lat projektuje stroje sceniczne dla Madonny (stworzył m.in. kultowy stanik-stożek). Dla zwyciężczyni z Izraela wymyślił suknie na obie Eurowizję – kolorowy projekt „ptak”, który ubrała po odebraniu trofeum w Birmingham oraz zwiewną „wiklinową” kreację, w której wystąpiła na scenie w Düsseldorfie. Kreator mody dbał również o wizerunek duetu Madame Monsieur, który reprezentował jego ojczyznę w zeszłym roku.  Co ciekawe z wpisu Dany International na instagramie wynika, że na tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji Jean Paul Gaultier ubierze obie ikony.

Madonna i Dana International w kreacjach Jeana Paula Gaultier

Korzyści

Po przedstawieniu związków Madonny z Konkursem czas przejść do meritum. Po ogłoszeniu informacji o występie Madonny w trakcie finału widowiska rozpętała się internetowa burza. Fani Eurowizji zarzucali organizatorom niszczenie idei konkursu jako wydarzenia promującego wymianę kulturową pomiędzy uczestniczącymi państwami. Z drugiej strony, wielu polskich miłośników artystki oburzonych było tym, że ich idolka wystąpi w „tym cyrku”.

Warto obalić parę mitów związanych z udziałem Madonny. Po pierwsze, mimo, że gwiazda urodziła się w Stanach Zjednoczonych Ameryki to ma wiele powiązań z Europą i europejskimi twórcami. Po drugie, koncept nadchodzącej płyty łączy w sobie wpływy muzyczne z całego świata. Promocja „Madame X” nastawiona jest w dużej mierze na Stary Kontynent oraz kraje Ameryki Łacińskiej.  Artystce ewidentnie zależy na promocji tego krążka. Za występ otrzyma 1 milion dolarów co biorąc pod uwagę, że na występ na gali Billboard Music Awards wydano 5 mln nie jest dużą sumą. Dodatkowo, gościa specjalnego podczas Eurowizji w Tel Awiwie funduje miliarder Sylvan Adams ze swoich prywatnych funduszy. Pieniądze ze składek członkowskich pozostają nienaruszone.

Jedocześnie pojawiają się głosy, że Madonna przyćmi uczestników czy pozostałych gości specjalnych z lokalnego rynku muzycznego. Nie traktowałbym tego w ten sposób. Jej występ można traktować jako wisienkę na torcie, uzupełnienie widowiska. Kto inny jak nie ta artystka na przestrzeni lat zmieniała wielokrotnie wizerunek i kierunek muzyczny łącząc wpływy wielu kultur. Pomyślmy – nie inaczej było z Eurowizją? Produkcja  konkursu wyprzedza często swoje czasy wprowadzając na szeroką skalę nowe trendy (ekrany LED, nakładki telewizyjne, systemy do zdalnego programowania kamer). Dodatkowo, przez lata zmienił się wizerunek konkursu, jego muzyka, ale wciąż wydarzenie nadal łączy kultury różnych państw. Corocznie śledzi je ok. 200 milionów widzów, a pojawienie się Madonny gdziekolwiek po dziś dzień podwyższa oglądalność mimo zalewu młodszych gwiazd. Są to pozytywne aspekty dla obu stron. Kto wie, może wiele osób, które kojarzą Eurowizję tylko z piór na scenie zmieni swoje zdanie i dołączy do wielbicieli konkursu?

https://www.youtube.com/watch?v=P2vt4YvwOQg

https://www.youtube.com/watch?v=P2vt4YvwOQg

Spodziewać należy się przemyślanego i dopracowanego show. Ba! Na malutkiej scenie Billboard Music Awards zespół Madonny stworzył za pomocą najnowszych technologii dużo większą scenografię niż była ona w rzeczywistości. Starsze i nowsze trasy koncertowe wokalistki do tej pory robią ogromne wrażenie. Królowa Popu wykona dwa utwory: stary przebój („Like a Prayer”) oraz jeden z nadchodzącego krążka. Do tej pory mówiło się, że wydany dziś „I Rise” (napisany z myślą o społeczności LGBT) będzie kolejnym singlem. Obecnie wskazuje się na „Crave” (feat. Swae Lee), który wydany zostanie 10 maja. 17 maja wydany zostanie „Future” (feat. Quavo), a 7 czerwca „Dark Ballet”. Prawdopodobnie w trakcie prób finału dowiemy się, który utwór będzie wyborem Madonny.

Źródło: własne, Royal Madonna; fot.: Billboard;

 

 

 

Exit mobile version