Nordyckie fiasko: reakcje na wyniki w państwach Północy

Pod względem wyników jest to najgorszy rok dla państw nordyckich od wielu lat. Sprawdzamy reakcje lokalnej prasy na porażki reprezentantów północy.

Podczas wtorkowego półfinału odpadła zawrówno Finlandia, reprezentowana przez Sandhję (Sing It Away), jak i Greta Salóme z Islandii (Hear Them Calling). Wyeliminowano także estońskiego reprezentanta Jüriego Pootsmanna (Play).  Podczas czwartkowych zmagań pożegnaliśmy z kolei Norweżkę Agnete (Icebreaker) oraz grupę Lighthouse X (Soldiers of Love) z Danii. Z państw nordyckich pozostała tylko Szwecja, która jako gospodarz miała zagwarantowany finał.

Finlandia

Mimo że fińska wokalistka nie była typowana do finału, spotkała się w trakcie sezonu eurowizyjnego ze sporą sympatią wielu osób. Sandhja podkreśla, że mimo iż ona i jej chórzystki nie przeszły do finału. to dojrzały jako artystki. Motyw przewodni Sing It Away wciąż obowiązuje i fińska ekipa zamierza zmierzyć się ze wszystkimi smutkami bawiąc się i śpiewając. Wokalistka nie sądzi, aby pierwsza pozycja startowa wpłynęła na ostateczny wynik. Po występie Sandhja i cała delegacja pozostała w Sztokholmie, ciesząc się resztą eurowizyjnego tygodnia. Najwięksi konkurenci wokalistki w fińskich preselekcjach – Saara Aalto i Mikael Saari – są zawiedzeni, że Finlandia nie awansowała do finału. Ta pierwsza jest zaskoczona, że fińska ekipa nie zdecydowała się na bardziej zaawansowane show, a ten drugi twierdzi, że Sing It Away jest trudnym numerem do zaśpiewania na żywo. Opinia publiczna w Finlandii dość ostro skrytykowała strój Sandhji oraz domaga się, aby YLE (fiński nadawca) zmienił zespół odpowiedzialny za Eurowizję. Anssi Autio, producent selekcji, odpowiadając na zarzuty stwierdza, że 50% tego, jak wygląda występ, zależy od nadawcy-gospodarza. Jednocześnie Autio dodał, że za wynik na Eurowizji nie odpowiada system fińskich preselekcji. Zdaniem producenta obecna formuła UMK jest najbardziej zbliżona do systemu, jaki panuje na Eurowizji.

Norwegia

Po zwycięstwie Agnete w Melodi Grand Prix norweska prasa uwierzyła, że Icebreaker może przenieść konkurs do Krainy Fiordów. Podobne nadzieje stwarzała już Stella Mwangi w 2011 roku. Rzeczywistość okazała się dużo bardziej bolesna. Brak awansu Norwegii do finału oglądało aż 1,2 miliona osób w kraju. Sama wokalistka jest zadowolona ze swojego udziału i odwagi, z jaką wiązało się otwarte przyznanie się do zaburzeń afektywnych dwubiegunowych. Młoda artystka dostała wiele wsparcia od byłych reprezentantów:  Elisabeth „Bettan” Andreassen (1985, 1994, 1996) czy Kjetila Mørlanda (2015). Dziennik Verdens Gang spekuluje, że za brak awansu Norwegii odpowiada brak obecności Agnete podczas wszystkich konferencji prasowych oraz ceremonii otwarcia tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Andreas Nunstedt ze szwedzkiego Expressen uważa, że Agnete powinna znaleźć się w finale. Norweską porażkę tłumaczy zmianą trendów i podkreśla, że Europa może być już zmęczona nordycką filozofią muzyki pop.

Dania

Dla Danii jest to drugi rok z rzędu bez awansu. Jest to szczególnie bolesne biorąc pod uwagę fakt, że 3 lata temu Dania wygrała cały konkurs. Członkowie grupy Lighthouse X nie ukrywali rozczarowania: po wyczytaniu pierwszych 5 finalistów straciliśmy nadzieję – mówił Martin Skriver z zespołu dla Ekstra Bladet.  Jan Lagermand Lundme odpowiedzialny za duńskie selekcje podkreśla, że w Dansk Melodi Grand Prix nie ma nic złego, skoro dzięki temu systemowi Konkurs Piosenki Eurowizji jeszcze niedawno odbywał się w Kopenhadze. Poza porażką w półfinale sporą uwagę w mediach przykuła pomyłka jednej z jurorek w Danii. Hilda Heick złożyła swoje głosy w odwrotnej kolejności. Tym sposobem jej faworytka Australia znalazła się na ostatnim miejscu w osobistym rankingu.

Islandia 

Poza finałem znalazła się też typowana do wysokiego miejsca Greta Salóme z Islandii. Wokalistka z pełną świadomością przyjęła wynik. Jest zadowolona z pracy swojego zespołu oraz z faktu, że znaczenie jej piosenki dotarło do tak wielu ludzi. To drugi z rzędu brak Islandii w finale, a łącznie piąty.

Estonia

Brak awansu reprezentanta Estonii – Jüriego Pootsmanna – też spotkał się z dużym zaskoczeniem. Sam wokalista specjalnie nie przejął się wynikiem i jest zadowolony z tego, co osiągnął w ostatnim roku: zwycięstwo w Idolu, czołowe pozycje na listach przebojów oraz nagrody rynku muzycznego i oczywiście udział w Eurowizji. Estońskie media analizując wyniki zwróciły uwagę, że historia piosenki nie była zbytnio wyeksponowana i ginęła na tle zaawansowanych technicznie występów w swoim półfinale. Wieloletnia prezenterka Estońskiego Radia, Heli Lääts, zwraca uwagę, że Eurowizja to nie było miejsce dla Pootsmanna od samego początku i że wokalista jest dopiero na początku swojej drogi artystycznej. Przewodniczący delegacji, a jednocześnie odpowiedzialny za estońskie preselekcje Mart Normet zastanawia się, czy skupienie się na karcianej sztuczce nie rozkojarzyło młodego wokalisty. Mimo porażki estoński nadawca rozpoczął już sprzedaż biletów na Eesti Laul 2017. Mówi się, że popularne selekcje będą poszerzone o kolejny półfinał. Dodatkowo cała delegacja jest bardzo zadowolona ze zwycięstwa Ukrainy. Normet uważa, że zwycięstwo 1944 dodaje głębi konkursowi oraz pokazuje, że jest w nim miejsce także na utwory z poważnym przesłaniem.

 

Źródło: YLE, Life After Helsinki, Verdens Gang, Dagbladet, Expressen, Ekstra Bladet, Elu24, Delfi; Foto: Lilian Brunell/PELLE T NILSSON/Ida Guldbæk Arentsen/Eero Vabamägi/Söngvakeppnin (FB)

Exit mobile version