Niedługo poznamy 10 nazwisk, które będą walczyć o reprezentowanie kraju fiordów. Nowy producent Melodi Grand Prix – Jan Fredrik Karlsen przed ogłoszeniem nazwisk ujawnia, że Norwegia ma potencjał wygrać w Sztokholmie.
W 2015 roku, Norwegia po raz trzeci raz rzędu znalazła się w pierwszej dziesiątce Konkursu Eurowizji. Jednak pomimo dobrych wyników Vivi Stenberg sprawująca funkcję dyrektora artystycznego Melodi Grand Prix zrezygnowała ze stanowiska. Jej miejsce zajął Jan Fredrik Karlsen – jedno z najbardziej wpływowych nazwisk w norweskim przemyśle muzycznym. Karlsen zaczynał jako dziennikarz muzyczny oraz menadżer wielu popularnych wykonawców. Jan Fredrik był też jurorem w norweskich wersjach programów Idol oraz X Factor.
Wszystko wskazuje, że wiele elementów, które sprawdziły się w zeszłym roku zostanie jednak zachowane. MGP będzie składało się wyłącznie z finału z 10 wykonawcami. Preselekcje poprowadzi zeszłoroczna para – Silya Nymoen i Kåre Magnus Bergh.
Wykonawcy oraz skróty piosenek zostaną ujawnione 19 stycznia o godzinie 12. 10 utworów zostało wybranych spośród ponad 1000 nadesłanych propozycji. W wyborze Karlsenowi pomagali: Pia Skevik (Radio NRK 1), Marie Komissar (Radio NRK 3) oraz Stig Karlsen (Projekt Manger MGP). Z informacji przekazanych przez J.F. Karlsena dla norweskich portali eurowizyjnych wynika, że nie należy się spodziewać największych nazwisk norweskiej sceny, ale jednak tych o których krajowa opinia publiczna zdążyła usłyszeć. Wiemy także, że NRK próbje zachować pluralizm stylów muzycznych. Nowy dyrektor muzyczny wierzy, że w stawce są piosenki, które mogą nawet wygrać Eurowizję w Sztokholmie. Dodatkowo wskazuje, że tegoroczna stawka ma duży potencjał radiowy.
Zeszłoroczna piosenka A Monster Like Me była bardzo często grana przez publiczne stację radiowe, a także w serwisach streamingowych. To zapewniło norweskiej propozycji z Wiednia 29. miejsce najczęściej granych piosenek w Norwegii, w 2015 roku.
Źródła: esctoday, escnorge, zdjecie/foto: Christian Clausen,Verdens Gang