Po kiepskim wyniku w 2019 roku nadawca z Czarnogóry postanowił zrezygnować z Eurowizji w Rotterdamie. Konkurs jednak się nie odbył. Mimo pojawiących się spekulacji i zachęt do powrotu RTCG postanowił, że Czarnogóra nie weźmie udziału w Eurowizji 2021.
Przedstawiciele lokalnego nadawcy, Radia i Telewizji Czarnogóry (RTCG), postanowili w listopadzie ubiegłego roku, że zamiast wydać około 180 tys. euro na udział w kolejnej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji… kupią pięć nowych aut. Czarnogórcy wycofali się również z powodów finansowych po moskiewskiej edycji w 2009 roku. Na swój powrót kazali czekać dwa lata.
Czarnogóra na Eurowizji 2021
Członkini Rady RTCG, Bojana Jokić, w jednym ze swoich wpisów na portalu Facebook stwierdziła:
Stwierdzenie to wywołało lawinę komentarzy. Odniosło się także do niego Stowarzyszenie Artystów i Wykonawców Estradowych Czarnogóry. Skrytykowano ton wypowiedzi Jokić i spytano, kto jest odpowiedzialny za takie, a nie inne wyniki. Przypomniano, że na Eurowizję wysyłano znanych w kraju artystów, którzy zdobywali nagrody na wielu festiwalach muzycznych. Wspomniano również, że na samej Eurowizji tak małemu państwu udało się wejść dwukrotnie do finału i nigdy nie być ostatnim. Choć nie zostało to napisane wprost, Stowarzyszenie winę za porażki Czarnogóry w konkursie zrzuciło z artystów na samego nadawcę. Jednocześnie wezwano RTCG do udziału w majowej Eurowizji, bo nie mamy się czego wstydzić.
Jak informuje portal Esctoday.com, Czarnogóra ostatecznie nie weźmie udziału w Eurowizji 2021. W ostatnich latach przedstawicielom tego bałkańskiego kraju nie wiodło się w konkursie. Najlepszy rezultat Czarnogórcom zapewnił w 2015 roku Knez, który zajął 13. miejsce z dorobkiem 44 punktów. Był to tężni ostatni awans Czarnogóry do finału wydarzenia.
Eurowizja 2021: co wiemy?
Eurowizja 2021 odbędzie się w dniach 18, 20 i 22 maja w Ahoy Arenie w Rotterdamie. Część planów organizatorów na ten rok zobaczymy w przyszłym roku. Konkurs poprowadzą Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley. Z kolei NikkieTutorials przeprowadzi wywiady z uczestnikami i będzie gospodynią widowiska transmitowanego w internecie. Nie zmieni się ani slogan, ani projekt sceny autorstwa Floriana Wiedera. Znaczącą różnicą w stosunku do Eurowizji 2020 jest możliwość występu z wgranymi chórkami. Logo przyszłorocznego konkursu zostanie odświeżone, a na ostateczny jego wygląd będzie mieć wpływ lista uczestniczących państw. Europejska Unia Nadawców przygotowała także cztery różne scenariuszy organizacji wydarzenia, dostosowane do aktualnej sytuacji epidemiologicznej. Do tej pory tylko cztery kraje, które miały wziąć udział w tym roku, nie potwierdziły startu w Eurowizji 2021. Są to: Białoruś, Polska, Portugalia i Wielka Brytania.
Źródła: eurovoix.com, facebook.com, rtcg.me