Eurowizja 2023 odbyła się w Liverpoolu. OGAE Polska, czyli polski oddział Stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji, zdecydowało się złożyć skargę na decyzję Telewizji Polskiej o odmowie udzielenia informacji publicznej w kwestii wyników preselekcji. Publikujemy treść oświadczenia.
Przebieg polskich preselekcji Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję 2023 wzbudził liczne kontrowersje. Mimo wielu medialnych wątpliwości, apelu do Prezesa Telewizji Polskiej czy wniosku o dostęp do informacji publicznej, TVP odmówiła ujawnienia szczegółowych wyników głosowania członków jury i telewidzów. W związku z decyzją odmowną nadawcy stowarzyszenie OGAE Polska podjęło dalsze kroki w postaci złożenia skargi do WSA.
OGAE Polska składa skargę na decyzję TVP
Z uwagi na liczne kontrowersje wobec przebiegu krajowych eliminacji do Eurowizji 2023 w Liverpoolu polski oddział Stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji zdecydował się najpierw na apel do Prezesa TVP S.A. Następnie stowarzyszenie złożyło formalny wniosek o ogłoszenie szczegółowych wyników kontrowersyjnego głosowania w ramach prawa do dostępu do informacji publicznej.
W czerwcu klub otrzymał od Telewizji Polskiej decyzję odmowną, dlatego kolejnym krokiem OGAE Polska jest złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Oto treść oświadczenia w tej sprawie:
W związku z otrzymaną w czerwcu decyzją, dotyczącą odmowy udzielenia dostępu do informacji publicznej i ujawnienia szczegółowych wyników preselekcji „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję”, złożyliśmy 17 lipca skargę na decyzję TVP do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Nie zgadzamy się ze stanowiskiem nadawcy publicznego, który jako powód odmowy wskazał ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa. W naszym odczuciu nie ma ku temu żadnych podstaw. Dlatego w trosce o wybór przyszłorocznego reprezentanta Polski na Eurowizję postanowiliśmy kontynuować wysiłki w sprawie transparentności wyników selekcji.
Stowarzyszenie Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji OGAE Polska
Eurowizja 2023 i polskie preselekcje: podsumowanie wątpliwości
Zmiana regulaminu i jego niedopełnienie
Koncert Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję 2023 odbył się 26 lutego. Dziesięcioro uczestników zaprezentowało się przed pięcioosobowym jury i telewidzami. Obie grupy miały oficjalnie po 50% wpływu na wyniki. Co ważne, regulamin eliminacji zmienił się na cztery dni przed ich rozstrzygnięciem. TVP zrezygnowała z dwóch tur głosowania i połączenia procentowych ocen jury z procentowymi wynikami głosowania SMS na rzecz prostej skali punktów od 1 do 12.
Mimo że nowa treść regulaminu przewidywała, że po odczytaniu punktacji jury podana będzie rosnąca punktacja telewidzów, od 1 do 12 punktów, prowadzący koncertu ogłosili od razu ostateczny ranking, bez widocznych sum punktów. Te Telewizja Polska ujawniła dopiero kolejnego dnia w Internecie. W ten sposób część widzów mogła nie zorientować się podczas oglądania widowiska na żywo, że zwyciężczyni preselekcji nie była faworytką publiki. Później media podały nieoficjalnie, że miała w głosach SMS ok. trzykrotnie mniejsze poparcie od zdobywcy drugiego miejsca, Janna.
Eurowizja 2023: skład, niezależność oraz szczegóły głosowania jury, transparentność konkursu
Kontrowersje wokół głosowania jury skupiły się m.in. wokół formy jego zaprezentowania. Nigdy nie poznaliśmy indywidualnych rankingów jurorów, a ich przewodnicząca – Edyta Górniak, przyznała, że gotowa punktacja została jej podana przez produkcję koncertu do słuchawki. Telewizja Polska stwierdziła jedynie lakonicznie, że głosy były niezależnie weryfikowane przez notariusza. Nie ma na to jednak jednoznacznych dowodów. Nie wiemy ani jak wyglądała weryfikacja niezależności jurorów, ani jak wyglądało ich głosowanie i czy w ogóle istnieje rzetelna dokumentacja tej procedury. Kwestia niezależności jest zresztą istotna, biorąc pod uwagę, że część uczestników preselekcji współpracowała uprzednio z choreografem obecnym w jury.
W związku ze skandalem media skupione wokół Konkursu Piosenki Eurowizji w Polsce, powołując się na względy etyczne i formalne, wystosowały apel do Prezesa Telewizji Polskiej. Celem tych działań było wyłącznie ujawnienie dokładnych wyników głosowania, aby zapewniona została jego transparentność. Intencją nie była natomiast chęć zaszkodzenia wybranej reprezentantce nadawcy bądź zmiany jej wyboru na innego wykonawcę. Wspomnianej transparentności nie brakuje w innych krajach organizujących finały narodowe w sposób publiczny, co jest jednym z aspektów przytoczonych w treści skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.