Bezpośrednie relacje z centrum prasowego w Kopenhadze – artykuł będzie sukcesywnie uzupełniany o opisy kolejnych prób!
06 MACEDONIA (Tijana)
Znowu niebieskie wizualizacje. Na scenie Tijana, trzyosobowy chórek oraz tancerz, który wykonuje wraz z wokalistką bardzo ciekawą choreografię – Tijana swoimi ruchami zdaje się manipulować tancerzem, niczym lalkarz pociągający za sznurki. Jest to właściwie jedyna pozytywna rzecz, jaką można zauważyć w macedońskim występie – reprezentantka Macedonii jest spięta i bardzo mało ruchliwa na scenie, co w połączeniu z dość statycznymi jak na taki utwór wizualizacjami, w znacznym stopniu odbiera energię temu występowi. Wokalnie także chwilami ma lekkie problemy. Zobaczymy na ile jest to stan permanentny, a na ile kwestia pierwszego kontaktu ze sceną w Kopenhadze.
07 SZWAJCARIA (Sebalter)
Wreszcie pozytywna piosenka z pozytywną prezentacją! Muzycy grupy Sebalter bardzo sympatycznie prezentują się na scenie, występ jest pełen pozytywnych emocji… a do tego niezwykle chwytliwe gwizdanie! Wizualizacje utrzymane są w brązowo-pomarańczowej kolorystyce, świetnie pasują do całego występu. Główny wokalista pod koniec piosenki korzysta z wybiegu. Bardzo dobra, solidna prezentacja, świetnie wypada na tle dość nijakiej Macedonii.
08 GRECJA (Freaky Fortune feat. RiskyKidd)
Na scenie znajduje się duży, czarny podest, który pod koniec występu okazuje się być trampoliną, po której skaczą artyści i towarzyszący im tancerz. Prezentacja jest bardzo energetyczna i przemyślana. Wykorzystywany jest wybieg. Wizualizacje zdominowane są przez biały kolor – robią bardzo pozytywne wrażenie. Jedyne do czego można się przyczepić, to wokale, które momentami nie są najlepsze. Największym atutem tego występu jest jednak niezwykła energia, której nie miała do tej pory żadna inna piosenka. Trzeba podkreślić także świetną pracę kamer – dynamiczne ujęcia, doskonale zgrywające się z muzyką.
09 SŁOWENIA (Tinkara Kovac)
Występ rozpoczyna się zbliżeniem na flecistkę. W centrum sceny stoi Tinkara w obszernej, niebieskiej sukience. Po prawej stronie sceny stoją trzy chórzystki. Wizualizacje są niebieskie, cieszą oko. Wokalistka wydaje się być jednak nieco zagubiona – szczególne trudności sprawia jej fletowe solo. Musi wtedy odłożyć mikrofon na statyw, chwycić flet i przyłożyć go do ust. Robi to bardzo niezgrabnie. Jeszcze większe problemy ma przy zakończeniu solo – odkłada flet od ust zanim jeszcze przestanie brzmieć jego dźwięk w podkładzie. Ogólnie występ dość… mdły. Na tle Grecji może wypaść bardzo blado.
10 RUMUNIA (Paula & Ovi)
Na zakończenie występ, na który czekało wielu fanów – powracający po zajęciu trzeciego miejsca w 2010 roku, duet Paula i Ovi. Najprościej rzecz ujmując, występ jest dość rozczarowujący. Zaczyna się bardzo ciekawie – został zastosowany niekonwencjonalny zabieg techniczny. Podczas gdy Ovi zaczyna śpiewać pierwszą zwrotkę, widzimy Paulę stojącą na wybiegu, po czym nagle wokalistka… rozpływa się w powietrzu! Okazuje się wtedy, że nie była to Paula, a jedynie materiał wideo nałożony na obraz z kamery, dający tego typu złudzenie. Duet śpiewa razem refren, po czym w centrum sceny pozostaje sama Paula. Ovi natomiast zaczyna grać na pianinie, które jest w kształcie dużego pierścienia – artysta gra na nim stojąc w jego środku. Gdy właśnie ta scena po raz pierwszy pojawiła się na ekranie, w centrum prasowym rozległ się śmiech. Fakt, jest coś komicznego w tym obrazku. Na koniec występu reprezentanci Rumunii wykonują spacer po wybiegu, kompletnie nie pasujący do tempa piosenki. Największym plusem tej prezentacji są wizualizacje – żywe, przykuwające uwagę, znakomicie dopasowane do utworu. W przeciwieństwie do perfekcyjnego występu z 2010, ten nie należy do zbyt udanych, pomimo bardzo dobrego wokalu obojga artystów.
W ten właśnie sposób zakończyły się próby wszystkich półfinalistów. Przed nami dzień przerwy – wracamy do Was z relacjami już 2 maja, kiedy to rozpocznie się druga seria prób.
Z Kopenhagi relacjonuje Maciej Mazański.
Na zdjęciu: Centrum prasowe przy B&W Hallerne (fot. Maciej Mazański)