Pierwsze próby: Mołdawia, San Marino, Portugalia, Holandia, Czarnogóra

Próby dzień drugi

Próby dzień drugi

Drugi dzień relacji z prób w B&W Hallerne w Kopenhadze – kolejni półfinaliści zapoznają się ze sceną!

Czas na drugi dzień prób w B&W Hallerne w Kopenhadze! Przed nami kolejne występy i kolejne emocje – największe czekają nas na sam koniec, ponieważ dzisiejszy dzień prób zakończy prezentacja Polskiej ekipy.

01 MOŁDAWIA (Christina Scarlat)

Zaczynamy! Jako pierwsza – Mołdawia. Po raz pierwszy mamy okazję zobaczyć grafikę – podpis pojawiający się przed występem. Jego wygląd jest ściśle związany z tegorocznym motywem graficznym – cieszy oko. Póki co jednak, podobnie jak rok temu, w trakcie prób nie widzimy narodowej flagi na podpisie. W Malmo wynikało to z tego, że flaga była motylem, wlatującym na ekran i osiadającym na pasku informacyjnym. Jak w tym roku będą prezentowane flagi poszczególnych państw przed występem dowiemy się najpewniej dopiero podczas prób generalnych. Spodziewać się można jednak, że będą one w kształcie diamentu. Jeśli zaś chodzi o Mołdawię – Christina stoi na środku sceny niemal przez cały występ, natomiast dookoła niej czterech tancerzy wykonuje dość skomplikowaną i dynamiczną choreografię. Reprezentantka Mołdawii bardzo dobrze wypada pod względem wokalnym – czysto i pewnie. Wizualizacje utrzymane są w dość mrocznym klimacie – dominuje kolor granatowy i bordowy.

02 SAN MARINO (Valentina Monetta)

Jednak organizatorzy nie kazali nam tak długo czekać na zobaczenie flag narodowych w podpisach pokazywanych przed występem – zgodnie z przewidywaniami flagi są w kształcie diamentu. Valentina jak zwykle dobra wokalnie. Całą piosenkę śpiewa stojąc w czymś, co można nazwać gigantyczną muszlą. Przy okazji tego występu bardzo dobrze została wykorzystana obecność wody dookoła sceny – tak proszę państwa, mamy wodę dookoła sceny – światła a bardzo ładny sposób odbijają się w tafli. Dość subtelna i skromna prezentacja (no może poza gigantyczną muszlą). Pytanie tylko czy to wystarczy by wyróżnić się na tle innych tego typu utworów i awansować do finału. Do trzech razy sztuka?

03 PORTUGALIA (Suzy)

Występ dokładnie taki, jak i sama piosenka – kiczowaty. Na scenie są bębny, czerwone flagi, tancerze i tancerki. Bardzo dużo się dzieje. Wokal Suzy pozostawia momentami sporo do życzenia. Nie rusza się też zbyt wiele – pytanie tylko, czy taki jest zamysł, czy to jedynie efekt chęci oszczędzania sił przy okazji pierwszej próby. Scena w Kopenhadze pokazuje tutaj swoje kolejne oblicze – podczas występu Portugalii wizualizacje są bardzo żywe, kolorowe i dynamiczne.

04 HOLANDIA (The Common Linets)

Ilse i Waylon przez cały występ stoją na środku sceny przy jednym statywie mikrofonowym, który u góry rozdziela się na dwa. Stoją na przeciwko siebie, grają na gitarach. Nie są jednak sami na scenie – są też dodatkowi muzycy, jeden z nich staje się centralnym punktem prezentacji podczas gitarowego solo. Występ rozpoczyna ujęcie kamery z lotu ptaka – na podłodze, pod reprezentantami Holandii wyświetlana jest wizualizacja przesuwającej się drogi, co nawiązuje do tekstu piosenki – „Driving in the fast lane”. Przez zdecydowaną większość prezentacji pokazywane są bliskie ujęcia na śpiewający duet, kamera krąży wokół nich. Prezentacja jest bardzo subtelna, delikatna, ze smakiem i wyczuciem – świetnie łączy się z piosenką samą w sobie. Wokalnie bez zarzutu. Bardzo ciekawa, oryginalna prezentacja – przyjemnie oglądało się ten obrazek.

05 CZARNOGÓRA (Sergej Cetkovic)

Tego jeszcze na Eurowizji nie było! Ale po kolei… Na początku Sergej stoi na scenie sam. Wizualizacje są ciemno-granatowe, z małymi, kolorowymi elementami, przypominającymi nieco kwiaty. W pewnym momencie do Sergeja dołącza tancerka, która tańczy na… rolkach! Przez cały występ jeździ po scenie wykonując choreografię w stylu łyżwiarstwa figurowego. Chwilę później na scenę wkracza także 3-osobowy chórek, który wspiera wokalnie artystę. Pomysł z tańcem figurowym na scenie jest bardzo dobry – wykorzystał go już wcześniej Dima Bilan w 2008 roku – jednak zamiana łyżew na rolki sprawia, że wygląda to dość… zabawnie. Szalejąca po scenie tancerka całkowicie odwraca uwagę widza od Sergeja i wprowadza chaos, który moim zdaniem całkowicie zaburza dobry odbiór piosenki, która jest niezwykle subtelna. Wokalnie bardzo dobrze, tyle że po obejrzeniu całego występu w pamięci zostaje przede wszystkim kobieta na rolkach… Sam widok białych butów z kółkami pod podeszwą sprawia, że całkowicie wypadam z nastroju, w jaki wprowadza Moj Svijet. Jedynym plusem tego elementu jest wykorzystanie najnowszej nowinki technicznej – za tancerką podążają kolorowe wizualizacje na podłodze. Bardzo ciekawy efekt.

I Sergej raz jeszcze wykonuje swój utwór – nastąpiła zmiana. Tancerka na rolkach pojawia się w trakcie instrumentalnego intro, robi kilka kółek na scenie (na podłodze podążają za nią wizualizacje) a potem wjeżdża na wybieg –  dopiero wtedy na scenę wchodzi  Sergej.

Z Kopenhagi relacjonuje Maciej Mazański

Na zdjęciu: Harmonogram dzisiejszych prób w Media Handbook (fot. Maciej Mazański)

Exit mobile version