Za nami pierwszy wieczór rozdania Złotych Edytek. Cały projekt ma na celu uhonorowanie twórców, dzięki którym polskie preselekcje fani zapamiętają na długo. Stąd nawiązanie w nazwie do naszej pierwszej reprezentantki Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji – Edyty Górniak. Po ponad trzydziestu latach żadnemu polskiemu reprezentantowi nie udało się osiągnąć przybliżonego wyniku. Do dzisiaj uważana jest za najlepszą z najlepszych za sprawą zajęcia drugiego miejsca na Eurowizji. Kto dziś okazał się najlepszy w naszym plebiscycie? Zapraszamy na część drugą!
WIZJONER ROKU – Najlepszy Staging
Polskie preselekcje można niezaprzeczalnie nazwać krokiem milowym, jeśli chodzi o przygotowywanie selekcyjnych występów. Nie przypominam sobie, by wcześniej tak wielu uczestników było tak bardzo zaangażowanych w tworzenie swojego występu. By spróbować sprzedać swój utwór nie tylko samą piosenką i znaną buźką, ale również propozycją podania.
Największy efekt wow w obrazku wywołał zespół Chrust. Zwyciężył z bardzo dużą przewagą nad konkurencją, bowiem aż 90,5% osób biorących udział w głosowaniu uwzględniło ich występ w swoim TOP3. Za warstwę wizualną występu odpowiedzialni byli Gosia Oleszczuk (Chrust) oraz Santiago Bello. Marta Sitarz stworzyła na potrzeby scenografii drewnianą rzeźbę – żartobliwie nazywaną Chochołem lub Jessicą.
Krok za nimi uplasowali się Niczos i Sw@da. Tu oczekiwania były dość spore, ponieważ wielu fanów bało się pójścia w złym kierunku wizualnym. Wszyscy byli ciekawi, jak nikomu wcześniej w eurowizyjnej bańce nieznany zespół ogra ten nietypowy utwór. Za ich występ odpowiedzialni byli: Karol Moch (dyrektor), Kamil Misiuk (światła), Tomasz Czajkowski (scenografia).
Trzecie miejsce na podium przypadło Justynie Steczkowskiej. Sprawczynią spektakularnego show była sama artystka we współpracy z Rafałem Tylickim. Rafał odpowiedzialny był już m.in. za koncept wizualny premierowego koncertu Witch Tarohoro oraz teledysku do utworu o tym samym tytule. Wiadomo też, że będzie zaangażowany w proces tworzenia występu na majowy półfinał (i oby finał) Eurowizji. Niestety pojawiły się po wyborze głosy, że trzeba ten występ uporządkować i momentami uspokoić by nie przytłoczyć widza ale też dać Justynie przestrzeń do większej kontroli głosu. Trzymamy kciuki, by w maju wyszło jeszcze lepiej niż w trakcie koncertu selekcyjnego!
Twórcy pozostałych występów:
Kuba Szmajkowski: Francesco Martello, Ewelina Skonieczna, Igor Leonik, Kuba Szmajkowski
Tynsky: Francesco Martello, Tynsky, Sylwia Księżopolska, Magdalena Dziołak
Janusz Radek: Olga Jakubiec, Janusz Radek
Marien: brak informacji
Teo: Irmina Śliwińska, Wolf House Management: Jeremi Sikorski, Marcelina Szlachcic
Sonia Maselik: Sonia Maselik, Ewelina Skonieczna
Dominik Dudek: Dominik Dudek, Mariusz Dettlaff (Echo Productions) + Island Records Polska
W KINIE W LUBLINIE – Najlepszy teledysk uczestnika
Tę kategorię traktujemy raczej jako ciekawostkę. W tym roku piosenki na polskie preselekcje nie musiały mieć swoich teledysków – chociaż w poprzednich latach bywało to wymaganiem. Także w samym Konkursie Piosenki Eurowizji nie mają takiego znaczenia, jak jeszcze kilka lat temu. Teraz fani wydarzenia więcej wagi przywiązują do występów na żywo, szczególnie w dobie krajowych selekcji w większości krajów. Jednak – jeśli czyta to ktoś, kto w przyszłości planuje zgłosić się do selekcji narodowych – myślę, że w sytuacji potencjalnego wyboru wewnętrznego warto mieć teledysk. Zawsze to dodatkowy bodziec dla komisji selekcyjnej, dodatkowy argument wskazujący, jakie masz poczucie estetyki i pomysł na pokazanie swojej piosenki!
Podium w tej kategorii prezentuje się następująco:
- Teo Immortal – 23,8%
- ex aequo: Dominik Dudek Hold the light, Chrust Tempo oraz Janusz Radek In cosmic mist – 19%
- Sw@da i Niczos Lusterka – 9,5%
Polskie preselekcje: TANCERZ ROKU
Ważnym elementem prawie każdego występu jest opracowanie choreografii, która skupi uwagę widza na dłuższą chwilę. Nie jest to element nieodłączny, bowiem nie każdy utwór potrzebuje choreografii, a ta na siłę wepchnięta na scenę niejednokrotnie zepsuła odbiór wielu piosenek. Który uczestnik miał najlepszą choreografię? Komu udało się najlepiej dopasować ją do swojej piosenki?
Pierwsze miejsce
Największe wrażenie zrobiła choreografia Justyny Steczkowskiej, którą specjalnie dla wokalistki przygotowali Kuba Walica oraz Rafał Tylicki. Co więcej, za niektóre elementy układu tanecznego odpowiedzialna była sama Justyna Steczkowska. Jak dobrze wiemy, nie każdy element choreografii sprzyja dobremu wykonaniu piosenki, szczególnie, gdy występ podlega publicznej ocenie. Dlatego zrozumiałym jest, że wokalistka musiała samodzielnie wypracować kluczowe kroki w najważniejszych momentach utworu.
Na scenie obok Justyny Steczkowskiej pojawili się utalentowani tancerze, którzy nadali widowisku wyjątkową energię. Wśród nich znalazła się Milena Zdzuj, finalistka programu You Can Dance – Nowa Generacja, a także Kuba Walica – aktualnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych tancerzy specjalizujących się w stylu High Heels. Wystąpił również Piotr Musiałkowski, którego możemy śledzić w nowej edycji programu Taniec z Gwiazdami. Ostatnim z grupy tancerzy był Krzysztof Jagodziński – artysta z bogatym doświadczeniem scenicznym, znany z występów w popularnych programach telewizyjnych takich jak Taniec z Gwiazdami, Mam Talent, Mask Singer czy The Voice of Poland. Jego dorobek obejmuje również udział w prestiżowych wydarzeniach, m.in. Sopot Hit Festival, Sylwester w Polsacie oraz spektaklu operowym Traviata w Operze Narodowej.
To wyjątkowe połączenie wokalu Justyny Steczkowskiej, profesjonalnej choreografii oraz utalentowanych tancerzy sprawiło, że występ stał się prawdziwym widowiskiem na najwyższym poziomie.
Drugie miejsce
Na drugim stopniu podium mamy Swadę i Niczos. Ich choreografia to sprawka Edyty Szachniewicz oraz asystującej jej Gabrieli Kuleszy. Na scenie pojawiły się tancerki oraz tencerko–chórzystki: Agata Stepaniuk (Podlasiara), Anna Owerczuk, Dominika Fiłonowicz i Edyta Szachniewicz. Do tańca w finałowej sekwencji utworu przyłączyli się sami Swada i Niczos. Bezapelacyjnie był to ikoniczny moment występu.
Trzecie miejsce
Trzecie miejsce trafia do Kuby Szmajkowskiego, za którego choreografię odpowiadał Igor Leonik. Ma on na swoim koncie już choreografie na potrzeby KFPP w Opolu, Sopot Top Trendy Festiwal, The Voice of Poland, a także programu Taniec z Gwiazdami. Warto dodać, że Igor był finalistą siódmej edycji popularnego programu You Can Dance – Po prostu tańcz. Na scenie towarzyszyli Kubie Arman Hovhannisian, Konrad Wolski, Jacob Stefaniuk i Misha Ilin.
Za pozostałe choreografie odpowiedzialni byli:
Chrust: Santiago Bello we współpracy z Mateuszem Wróblewskim i Martą Kajszczak.
Marien: Santiago Bello
Teo: Suzie Pacałowska (tancerka i choreografka)
Sonia Maselik: Daria Dąbrowicz
Dominik Dudek: Santiago Bello
MISS SERDECZNOŚCI – Kto najlepiej wypadł w wywiadach?
Od wywiadów nie ma żadnego odstępstwa! Uczestnicy muszą dać się poznać i przede wszystkim polubić widzom – w końcu polskie preselekcje oglądają tysiące widzów i to oni decydują o wynikach. Szczególnie fani Eurowizji, który wysyłają nawet kilka SMSów. Komu udało najlepiej wkupić się w łaski fandomu?
Pierwsze miejsce
I znów zespół Chrust na szczycie podium! Czym przekonali do siebie naszych redaktorów?
Przeuroczy ludzie. Śmiech nie ma dla nich granic. To po prostu swoje ziomeczki – na live’ie śmialiśmy się na przykład z nietolerancji laktozy.
Kasia Kuszczak – redaktorka eurowizja.org
Urzekła mnie ich skromność i wdzięczność za to, że znaleźli się w finałowej jedenastce. Kontakt ze społecznością był do tego niezwykle serdeczny.
Jakub Milarski – redaktor eurowizja.org
Oglądając wywiady z zespołem Chrust, od razu rzuciła mi się w oczy ich serdeczność i otwartość do mediów. Widać było ich świadomość tego, że udział w preselekcjach to dla nich wielka szansa i chcą ją wykorzystać w 101%. Zespół w każdym wywiadzie był zaangażowany w rozmowę i poprzez media chciał zaprezentować się z prawdziwej i szczerej strony. Właśnie ta autentyczność podczas rozmów urzekła mnie najbardziej – nikogo nie udawali i byli po prostu sobą.
Sebastian Chądzyński – redaktor eurowizja.org
Drugie miejsce
Swada i Niczos uplasowali się na drugim miejscu.
Miałem ogromny problem, czy wybrać ich czy Justynę, która chociaż nie była moim faworytem muzycznie, kompletnie mnie podbiła osobowością, ciepłem, pokorą i poczuciem humoru w tym sezonie. Wybrałem natomiast Naczosów, bo ujęła mnie ich autentyczność, skromność i nieuleganie hejtowi, który się na nich wylał po premierze piosenki. Oni wspominali kilka razy, że już wygrali, bo zdobyli rzeszę nowych fanów. Bardzo podoba mi się taka postawa i życzę im powrotu na preselekcyjną scenę z mikrojęzykiem podlaskim w przyszłości.
Sebastian Zasada – redaktor eurowizja.org
Trzecie miejsce
Na trzecim do podziału Justyna Steczkowska i Sonia Maselik. Co do powiedzenia o nich mają nasi redaktorzy?
Sonia zawsze wypowiadała się w bardzo serdeczny sposób o innych uczestnikach selekcji. W wywiadach zawsze emanowała od niej dobra energia, a o jej kontakcie z fanami Eurowizji będzie głośno jeszcze długo – stąd głos właśnie na nią.
Tomek Berkowski – redaktor eurowizja.org
Najbardziej zaskakujący w obecności Justyny Steczkowskiej w mediach jest już sam ogrom udzielonych wywiadów i przeprowadzonych lajwów w mediach społecznościowych. Pokazuje to duże i szczere zaangażowanie artystki, która nigdy w swoich wypowiedziach nie narzeka wprost na temat przygotowań do preselekcji czy już teraz – samej Eurowizji 2025, choć na pewno ma to swoje ciemne strony. Zawsze wypowiada się optymistycznie nawet o pojawiających się problemach, a w dodatku podchodzi do konkursu bez wygórowanych oczekiwań i z dystansem. Nie każdy artysta z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem potrafiłby tak się wszystkim cieszyć i pokazywać na każdym kroku, że autentycznie czerpie przyjemność z tego projektu. Myślę, że wielu z nich nie miałoby tak przyjaznych relacji z fanami Eurowizji, a swój sukces traktowałoby jak pewnik.
Kamil Polewski – były redaktor eurowizja.org, redaktor eska.pl
Polskie preselekcje: Laureaci wieczoru
Jak sami pewnie zauważacie, analizując wykresy wyników oraz zestawienia danych, nie było łatwo jednoznacznie wyłonić zwycięzców w poszczególnych kategoriach. Rywalizacja była momentami niezwykle wyrównana, a różnice między uczestnikami często minimalne. Na pewno trzeba przyznać wszystkim biorącym udział w preselekcjach, że każdy z nich starał się wyróżnić i zostać zapamiętanym – niezależnie od tego, czy poprzez kreatywność, unikalny styl lub innowacyjne podejście. To pokazuje, jak wysoki poziom prezentowali uczestnicy oraz jak trudne było dokonanie ostatecznego wyboru.
