Zwycięstwo na Eurowizji należy się Portugalii: Festival da Canção zza kulis

Wejście na finał Festival da Canção, Elvas, Portugalia, fot. Bartosz Radomski, OGAE Polska

Portugalia bierze udział w Konkursie Piosenki Eurowizji od 1964 roku, ale na pierwsze zwycięstwo czekała 53 lata, co do dziś jest niechlubnym rekordem. Przez ten czas nie zmieniło się jedno – Portugalia na Eurowizji pozostała sobą. I organizuje najlepsze w Europie eurowizyjne eliminacje. Poznajcie Festival da Canção od kulis.

Festival da Canção to festiwal piosenki portugalskiej organizowany z kilkoma przerwami od roku 1958. Sześć lat po pierwszej edycji zaczął służyć jako eliminacje do Konkursu Piosenki Eurowizji, chociaż z różnym skutkiem. Byliśmy na miejscu tegorocznej edycji i mamy dla Was krótką relację.

Festival da Canção: eliminacje na Eurowizję

Telewizja RTP, narodowy nadawca Portugalii, wyłania reprezentanta na Eurowizję poprzez Festival da Canção, czyli dosłownie 'festiwal piosenki’. To trzy-etapowe wydarzenie muzyczne, składające się – podobnie jak Eurowizja – z dwóch półfinałów i finału.

Podejście do tego konkursu jest jednak w Portugalii unikalne. Producenci Festival da Canção zapraszają bowiem kompozytorów, którzy później tworzą piosenki – dla siebie bądź proszą o ich zaśpiewanie innych artystów. Tylko dwa utwory w stawce pochodzą z radiowego konkursu talentów oraz z otwartego naboru, do którego zgłosić może się każdy.

Portugalia: znamy piosenki walczące o bilet na Eurowizję 2020

Półfinały Festival da Canção zza kulis

Półfinały Festival da Canção odbywają się w studiu telewizji RTP im. Luiza Andrade w Lizbonie. Mieści się w nim niewielka scena, kilka sektorów dla publiczności, miejsce na stół dla jury oraz kilka ekranów. Realizacja konkursu nie odbiega od światowych standardów.

Portugalia nie zapomina o zwycięzcach poprzednich edycji Festival da Canção, nawet jeśli na Eurowizji nie poradzili sobie dobrze. W tym roku w składzie jury zasiadał bowiem Conan Osíris, faworyt i wyraźny zwycięzca Festival da Canção z zeszłego roku. Jego piosenka Telemóveis (Telefony komórkowe) nie zdobyła jednak uznania podczas Eurowizji i nie awansowała do finału.

Byliśmy jedyną delegacją spoza Portugalii i od początku otaczano nas specjalną opieką. Bez problemu mogliśmy robić zdjęcia, a po zakończeniu transmisji także rozmawiać z uczestnikami. Naszą aktywność mogliście widzieć np. na Instagramie, natomiast teraz zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube, gdzie już wkrótce pojawią się materiały z Festival da Canção.

Finał Festival da Canção w Elvas

Finały Festival da Canção telewizja RTP organizuje w różnych regionach Portugalii. W tym roku wybór padł na malownicze Elvas położone w centralno-wschodniej części kraju, w regionie zwanym Alentejo.

W granicach miastach znajduje się hala koncertowa na ponad 7 tysięcy widzów. Zaproszono nas do niej wraz z pozostałymi ekipami dziennikarzy z kraju. Widowisko robiło wrażenie, a wyniki trzymały w napięciu. Nasz faworyt wygrał głosowanie jury, jednak nie docenili go widzowie. Ostatecznie zwyciężyła Elisa, która zajęła drugie miejsce w obu rankingach – jury i publiczności. Z nią też zamieniliśmy kilka słów po zakończeniu Festival da Canção.

Eurowizja: prawda czy fałsz

Bardzo pouczającego wywiadu udzielił nam Nuno Galopim, konsultant RTP w sprawach związanych z Festival da Canção. Zapytaliśmy go m.in., czy rozważał zaproszenie międzynarodowego jury, co coraz częściej czynią telewizje w innych krajach. Odpowiedział, że nigdy o tym nie myślał i dodał:

Eurowizja traci na tym, że tworzy się piosenki pod uniwersalny szablon, że śpiewa się tylko po angielsku. Świat jest bowiem piękny dzięki swojej różnorodności i utwory produkowane w zgodzie z jakimiś uśrednionymi oczekiwaniami tę różnorodność zabijają. Portugalia chce na Eurowizji prawdy, a piosenka jest prawdziwa wtedy, gdy komponuje się ją bez oderwania od kultury czy kraju, z którego wywodzą się jej twórcy.

Nuno Galopim, konsultant RTP w sprawach związanych z Festival da Canção
Tweet

Z tego powodu Portugalia jeszcze nigdy nie wysłała na Eurowizję piosenki po angielsku – bo rodzimi artyści najczęściej śpiewają po portugalsku, zatem tylko w tym języku mogą śpiewać sercem. Zwycięska piosenka portugalska nie zostanie też przetłumaczona na potrzeby Eurowizji na język angielski, jak to się zdarza np. w Szwecji. Takie działania wg Galopima zaprzeczają prawdzie, z czym i my w pełni się zgadzamy. Dlatego właśnie Portugalia na Eurowizji zasługuje na zwycięstwo – bo jest prawdziwa i nie stroi się w cudze piórka. Fragment rozmowy z Nuno Galopimem już wkrótce na naszym YouTube.

Portugalia na Eurowizji: historia

Piosenki z Portugalii rzadko są na Eurowizji doceniane – na 51 startów zaledwie bowiem dziesięciokrotnie trafiały do najlepszej dziesiątki. Portugalia na Eurowizji zajmowała średnio pozycję ​14, natomiast od wprowadzenia półfinałów w 2004 roku tylko czterokrotnie awansowała do finału.

Upragnione i jak dotąd jedyne zwycięstwo Portugalii na Eurowizji przyszło dopiero po 53 latach od debiutu, czyli w roku 2017. Wówczas Salvador Sobral skradł serca jury i widzów piosenką Amar Pelos Dois napisaną przez swoją siostrę, Luísę Sobral.

Dziękuję za pomoc Bartoszowi Radomskiemu z OGAE Polska.

Źródło: rtp.pt, eurovision.tv, inf. własne, fot. Bartosz Radomski/Przemysław Jóźwik, OGAE Polska

Exit mobile version