Reakcje na Białorusi po wygranej Alekseeva

nikita alekseev

Nikita Alekseev z utworem Forever (anglojęzyczna wersja piosenki Navsegda) wygrał finał białoruskich preselekcji narodowych. Blisko 2 tygodnie po tym, jak oficjalnie stał się reprezentantem naszych wschodnich sąsiadów na Konkursie Piosenki Eurowizji, jego kompozycja nie przestaje wzbudzać kontrowersji. Jak media białoruskie komentują zwycięstwo ukraińskiego artysty?

Przypomnijmy, że utwór Alekseeva pt. Forever od początku wzbudzał duże kontrowersje. Przeddzień przesłuchań na żywo pojawiły się informacje, że rosyjskojęzyczna wersja piosenki została publicznie wykonana przez 1 września 2017 roku. Nastąpiło to podczas koncertów w Kijowie i Symferopolu. W związku z tym zrodziły się wątpliwości, czy zwycięski utwór nie zostanie zdyskwalifikowany przez EBU. Jednak rzeczniczka prasowa białoruskiego nadawcy publicznego, Svetlana Smolonskaya-Kraskovskaya, przekonuje, że BTRC skonsultowała tę sprawę z Europejską Unią Nadawców Publicznych. EBU po zapoznaniu się ze sprawą miała dopuścić piosenkę pt. Forever do eurowizyjnych zmagań. Svetlana Smolonskaya-Kraskovskaya deklaruje również, że w obecnej sytuacji Alekseev nie będzie musiał zaprezentować na scenie w Lizbonie zmodyfikowanej wersji utworu. Przypomnijmy, że artysta po wysunięciu zarzutów dokonał pewnych modyfikacji przy linii melodycznej i tempie piosenki. Rzeczniczka prasowa białoruskiego nadawcy publicznego ostatecznie oświadczyła, że Alekseev wykona w stolicy Portugalii tę wersję utworu Forever, którą znamy z przesłuchań na żywo.

Nikita Alekseev intensywnie promuje swoją eurowizyjną piosenkę. W związku z tym, iż w wyniku losowania Białoruś trafiła do I półfinału wraz z Armenią i Azerbejdżanem, natomiast Rosja i Ukraina wystąpią w II półfinale, artysta 24 lutego zaprezentował swój utwór podczas koncertu w Baku. Alekseev zadbał o oprawę sceniczną swojego show w Kraju Ognia, w tym celu wykorzystał efekty świetlne.

Obecnie Nikita Alekseev kręci w Lizbonie pocztówkę, która zostanie wyemitowana przed jego występem w I półfinale Eurowizji. Tegoroczny reprezentant Białorusi ma za zadanie uruchomić zegar mechaniczny na łuku, który stanowi główną atrakcję stolicy Portugalii.

Białorusini są mocno podzieleni co do wyboru Alekseeva na swojego reprezentanta. Wątpliwości naszych wschodnich sąsiadów budzi kilka kwestii. Mają oni zastrzeżenia do jakości zwycięskiego utworu. Nie brakuje też głosów, iż Alekseev nie do końca radzi sobie z utworem od strony wokalnej. Części Białorusinów nie podoba się również sam fakt, iż ich kraj będzie reprezentował cudzoziemiec, przypomnijmy, że artysta urodził się na Ukrainie.

Zwolennicy Alekseeva zwracają natomiast uwagę na wysokie notowania Białorusi w zakładach bukmacherskich. Kraj ten znajduje się w pierwszej dziesiątce.  Przeciwnicy utworu Forever podkreślają jednak, że obecnie znamy mniej niż połowę konkursowych utworów. Trudno zatem wyrokować o szansach poszczególnych państw na zwycięstwo Eurowizji.

O ile na rosyjskojęzycznym portalu społecznościowym Vkontakte Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie zachwycają się walorami utworu Forever, o tyle na międzynarodowych forach internetowych optymizm jest dużo mniejszy. Niektórzy twierdzą, że piosenka nie  porywa oryginalnością i Alekseev może przebrnąć przez półfinał całkowicie niezauważony.

Na Białorusi pozytywne recenzje zbiera oprawa sceniczna. Przypomnijmy, że Alekseev zdecydował się na użycie kostiumu LED. Pojawiły się także zarzuty, iż utwór Forever jest zbyt podobny do przeboju, jaki dla grupy VIA Gra napisał Valery Meladze.

Białorusini nie szczędzą też słów krytyki wokalowi Alekseeva. Uważają oni, iż artysta fałszował podczas swojego występu na żywo. Zwolennicy artysty podkreślają jednak, że w Lizbonie będzie on mógł liczyć na wsparcie chórzystów. Ponadto pozostało sporo czasu do I półfinału Eurowizji, wokalista będzie mógł przez najbliższe 2 miesiące szczegółowo dopracować swój występ.

W głosowaniu internetowym na portalu Wiwibloggs.com Alekseev nie radzi sobie najlepiej. Nie  jest on faworytem międzynarodowego grona czytelników wyżej wspomnianego serwisu.

Źródło: Sputnik.by, Belta.by, VKontakte, Wiwibloggs.com

Fotografia: screen z serwisu YouTube

Exit mobile version