Czy i jakie zmiany zaszły w występach uczestników pierwszego półfinału? Jak prezentują się Francja oraz Hiszpania? Czy Samra z Azerbejdżanu poprawiła wokal? Tego dowiecie się z naszej relacji. Zapraszamy na część czwartą.
Oto Estonia (13) i Jüri Pootsmann z utworem Play. Jedyna rzecz, która do tej pory zmieniła się w estońskiej prezentacji, to okulary, których brakuje na oczach wokalisty. Poza tym jak poprzednio pełna klasa i wizualizacje nawiązujące do gry karcianej. Całość przenosi nas odrobinę w krainę bondowskich filmów.
Na scenie Samra Rahimli z Azerbejdżanu (14) ubrana w białe połyskujące body, za drugim podejściem w złoty prześwitujący kostium podkreślający jej biust. Towarzyszą jej tancerze ubrani w złote kostiumy, w przypadku panów widać ich nagie torsy. Wokalnie jest już lepiej niż ostatnio, jednak nadal nie jest idealnie. Brak zmian w wizualizacjach.
Z mocnymi brzmieniami zaprezentowała się grupa Highway z Czarnogóry (15). Ich występ ma w sobie jeszcze więcej energii niż podczas pierwszej próby. Brak zmian w całości prezentacji.
Brak zmian również w przypadku reprezentantki Islandii (16) Grety Salóme. Podczas jej występu nadal panuje aura tajemniczości, chwila pojawiają się problemy z synchronizacją z pojawiającymi się wizualizacjami, jednak nie zakłócają one zbytnio przekazu.