Zapraszamy gorąco na drugą część relacji z pierwszego dnia prób.
Pierwsze występy za nami. W drugiej część prób na scenie zaprezentuje się: Chorwacja (Nina Kraljić), Holandia (Douwe Bob), Armenia (Iveta Mukuchyan), San Marino (Serhat) i Rosja (Sergey Lazarev). Śledźcie ją razem z nami.
05. Chorwacja
Nina Kraljić pokazuje się nam początkowo w dosyć dziwnym kosmicznym kaftanie, który chyba jest na nią za duży. Na całe szczęście piosenkarka pozbywa się go. Dzięki wizualizacjom zdaje się, że stoi ona pośrodku oceanu. Współgra to ze spokojnym brzmieniem utworu Lighthouse. Reprezentantce Chorwacji towarzyszy stojący w cieniu chórek. Wokalnie jak najbardziej bez zarzutu. Czy jednak to pozwoli Ninie wejść do finału?
06. Holandia
W tym roku to Douwe Bob reprezentuje kraj wiatraków i tulipanów, a swoim utworem Slow Down radzi nam, byśmy przestali tak pędzić. Nawiązuje do tego również widoczna na podłodze sceny wizualizacja z ogromnym zegarem. Wokalista (dodatkowo grający na gitarze) oraz towarzyszący mu zespół ubrani są bardzo elegancko. Pod sam koniec utworu Douwe opuszcza zespół i przenosi się na mniejszą scenę. Całość wyciszająca i przyjemna dla ucha.
07. Armenia
Iveta Mukuchyan postanowiła dodać pazura piosence LoveWave. Na scenie pokazuje się w odważnym stroju podkreślającym jej figurę i wykonuje zmysłowe ruchy. Widzimy tu inspirację Beyonce. W pewnym momencie pojawia się 6 hologramów, które za chwilę zlewają się w jeden i znikają. Jak do tej pory najbardziej przemyślana i dopracowana prezentacja – bardzo nastrojowa (ciemna sceneria) i robiąca wrażenie. Nie zabrakło efektów pirotechnicznych. W centrum prasowym słychać oklaski.
08. San Marino
Serhatowi na scenie towarzyszą tancerki, na które jest pierwsze zbliżenie kamery. Ale to nie jedyne tańczące osoby – są one obecne również na wizualizacjach za artystą. Nie mogła zabraknąć charakterystycznego elementu – kapelusza (tym razem różowego). Na scenie widoczne podesty z podświetlanymi gwiazdkami, bardzo w stylu disco, tak samo jak cały utwór. Głos Serhata wielu osobom przypomina ten Leonarda Cohena, co jednak niekoniecznie musi być gwarantem sukcesu. Całość wypada bardzo średnio. Może gdyby artysta został przy oryginalnej wersji I didn’t know, byłoby lepiej?
09. Rosja
Sergey Lazarev jest jednym z faworytów tegorocznego Konkursu i wiele osób wyczekiwało jego próby z niecierpliwością. Wzorem zeszłorocznego zwycięzcy Månsa Zelmerlöwa wykorzystuje zaawansowaną technikę wizualną, z którą wchodzi w interakcje. Dzięki akrobacjom stara się nawet iść krok dalej. Są skrzydła oraz skakanie z kafla na kafel, który może kojarzyć się z krą lodu. Na scenie pojawiają się również tancerze. Prawie przez cały występ panuje mrok (dopełniana przez ciemne stroje osób na scenie) i dopiero na sam koniec staje się światłość (jeden z najmocniejszych punktów całości). Piosenka na pewno wpada w ucho, a całość robi wrażenie. Czy będzie Grand Prix?
Pamiętajcie, że nadajemy na żywo ze Sztokholmu i artykuł aktualizowany jest na bieżąco. Relację z pierwszej części możecie przeczytać tutaj.
Zdjęcie: Patrycja Pajor (eurowizja.org)