Relacja z szóstego dnia prób – cz. III

Zapraszamy do śledzenia relacji z już szóstego dnia prób. Czy Australia zasługuje na zwycięstwo? Tego dowiecie się z naszej relacji.

Kolejną część naszej relacji rozpoczynamy Litwą i występem Donny’ego Montello. Zmienił strój – ma czarną, skórzaną kurtkę z kolorowymi napisami (przy drugim podejściu jest to niebieska kurtka z czarnymi, błyszczącymi rękawami, które mogą przypominać lateks, przy drugim kurtka jest biała), czarne spodnie i sportowe buty. Wizualizacje  pozostają bez zmian – widzimy „podróż” artysty przez niebo pełne gwiazd. W momencie, gdy ze zeskakuje ze skoczni, zostają wypuszczona nad nią krzyżujące się słupy dymów (artysta przeskakuje nad nim).

Na scenę wkracza Dami Im z Australii. Do projekcji, które mieliśmy okazję zobaczyć już wcześniej, zostały dorzucone jeszcze zdjęcia osób. Niestety nadal pojawiają się jej kłopoty z synchronizacją. Sukienka, buty i podniesienie, na którym siedzi artystka są pełnego różnych błyskotek, które kontrastują z ciemną scenerią. Nie zapominajmy też o biżuterii. Wokalnie bez zarzutu.

Z nutą country na scenę wkracza ManuElla ze Słowenii. Jej strój i wizualizacje bez zmian. Wokalnie radzi sobie dobrze na miarę swoich możliwości i podobnie, jak było to w przypadku pierwszej próby, towarzyszy jej na scenie tancerz-akrobata, a występ kończy się efektami pirotechnicznymi.

Pora na Poli z Bułgarii. W jej przypadku zmienił się głównie kolor szminki z burgundowego na niebieskawy. Poza tym bardzo energetyczny i żywiołowy utwór, który prawdopodobnie rozrusza wiele osób oglądających jej występ.

Exit mobile version