Dziś o 20:15 pierwszy z 3 odcinków preselekcji, które wyłonią austriackich finalistów. Reprezentanta gospodarzy Eurowizji 2015 poznamy 13 marca.
Mimo powodzenia, jakie w zeszłym roku przyniósł Austrii wewnętrzny wybór reprezentanta i piosenki, tym razem telewizja ORF pozwoli zadecydować nie tylko zawodowcom. 13 marca podczas finału na żywo jury i widzowie wspólnie wybiorą artystę, który będzie bronił honoru Austrii podczas 60. Konkursu Piosenki Eurowizji. Dziś (20 lutego) o 20:15 na antenie ORF 1 zobaczymy pierwszy z 3 nagranych wcześniej programów, podczas którego wyłonieni zostaną finaliści Wer singt für Österreich? (Kto śpiewa dla Austrii?).
Nazwiska artystów starających się o eurowizyjny bilet austriacka telewizja ORF opublikowała już wcześniej. Reprezentują oni bardzo różnorodne gatunki muzyczne, a ich poszukiwania objęły całą Austrię. W pierwszej odsłonie zobaczymy ich występy przed publicznością, a ich ocena będzie należała do członków telewizji ORF, muzyków i szefów wytwórni płytowych. To oni wybiorą sześcioro artystów, którzy będą walczyć w dalszych odcinkach programu. Otrzymają wsparcie trenerów: Anny F., Nazara i The BossHoss. Telewizja ORF obiecuje, że podczas show 27 lutego każdy z uczestników pokaże się z wielu stron, co może oznaczać, że kandydaci będą musieli zmierzyć się z repertuarem, którego nie wykonują na co dzień. Przed programem 6 marca uczestnicy otrzymają do wykonania 2 piosenki, z których 1 zostanie wybrana na finałowy wieczór 13 marca. O szczegółach będziemy informować na bieżąco, tymczasem przyjrzyjmy się artystom, których zobaczymy dziś wieczorem (w nawiasie piosenka, którą zaśpiewają):
Clara Blume (Love & Starve). Po mamie jest Hiszpanko-Niemką, a Holenderko-Indonezyjką po tacie. Wokalne wykształcenie zdobyła w Madrycie, gdzie pracowała również w klubie jazzowym. Po powrocie do Austrii założyła platformę dla młodych muzyków. Jej twórczość jest tak różna jak jej muzyczni idole: od Foo Fighters przez Tori Amos do Mariah Carey.
Royal Kombo (Ram pam pam). Są znani na wiedeńskiej scenie reagge i hip-hopu. Rekall, Kijo i Doerde występują razem od 1999. Gdy poproszono ich o udział w Wer singt für Österreich?, było to dla nich „wszystko albo nic”. I mają nadzieję zatrząść Wiener Stadthalle , w której wystąpią uczestnicy.
wo/Men (Happy Pharrell Williamsa). Zajmują dość dużo miejsca na scenie, bo grają na basie, bębnach czy gitarze. Czerpią wzorce od wielu artystów, ale żeńska część grupy jednogłośnie stwierdza, że inspiruje je Beyoncé.
The Su’sis (This and That). Te trzy panie to Susanne Seiber, Alexandra Grand i Christiane Niederbacher. Spotkały się przed wieloma laty podczas lekcji jazzu, kiedy przez przypadek usiadły obok siebie. Z czasem stworzyły zespół. Chwalą się, że podczas jazzowego festiwalu w Bolzano wystąpiły na ulicy i w ciągu kilku minut zapełniły plac. Dziś zaśpiewają piosenkę w hołdzie swingowi lat ’30 XX w.
Tandem (Zeig ihn mir). Kiki Buconjic und Georg Prenner poznali się na ślubie znajomych, podczas którego oboje śpiewali. Stało się jasne, że będą razem tworzyć. W 2012 Georg napisał dla Kiki pierwszą piosenkę. Eliminacje do Eurowizji będą ich wspólnym scenicznym debiutem – dotychczas pojawiali się razem tylko w domu lub w studio.
Johann Sebastian Bass (Heart of Stone). To chyba najbardziej ekscentryczni z 16 uczestników. W perukach w rokokowym stylu, dużą ilością pudru i dwoma pudlami zostali katapultowani do dzisiejszego programu z roku 1757. Mieszają dance, pop i funk, co określają mianem elektrokoko. Chcą zapewnić publiczności sporo zabawy, ale też muzycznej siły, którą należy wziąć na poważnie.
Zoe (Adieu). Muzykę zna od kołyski. Dzięki ojcu, który jest gitarzystą, odkryła zdolności wokalne, a pierwsze doświadczenie sceniczne zdobyła podczas konkursu dla dzieci. Obecnie 18-letnia Zoe, od 2013 sama komponuje i śpiewa, a jej idolką jest Edith Piaf. Dziś zaśpiewa o pozostawieniu granic rozmytymi.
Mizgebonez (Fitnesstraining oraz Murmeltier). Ich muzyka i oni są kolorowi jak ich imiona: Dreista, Weiza, Sir Mikey Gl8z, Shabrone i Cherrellone. Swój styl przyrównują do granka, do którego każdy wrzuca ulubiony składnik, a po zamieszaniu otrzymuje się wspaniały efekt końcowy. Ich piosenki to często spojrzenie na ważne i aktualne tematy z ironicznej perspektywy. Eurowizję doceniają – zupełnie bez ironii – za międzynarodową wymianę muzycznych stylów.
Celina Ann (I Never Loved A Man Arethy Franklin). Choć ma dopiero 23 lata w muzycznym biznesie znana jest od lat 11. Trema dopada ją tylko wtedy, gdy nie jest dostatecznie przygotowana – przeważnie jednak jest podekscytowana każdym występem. Najlepiej czuje się w klimatach soul i funk.
Folkshilfe (Seit a poa Tog). Reprezentują mieszankę muzyki pop i folk. Mathias Kaineder, Florian Ritt i Gabriel Haider zaczęli wspólnie tworzyć 2 lata temu. Ich udział w austriackich eliminacjach nie jest spowodowany eurowizyjnym motto (Building bridges), ale mocno się z nim utożsamiają – chcą łączyć różne gatunki muzyki.
Kathi Kallauch (Das Leben ist kurz). Jej debiutancki singiel Schon Sehen jest znany austriackim radiosłuchaczom od jesieni 2014. Swój styl opisuje jako akustyczny niemiecki pop. Inspiruje się takimi gwiazdami jak Nena czy Xavier Naidoo i podobnie jak oni śpiewa po niemiecku.
Kommando Elefant (Mein Design fürs Leben). Mają za sobą czasy ciężkiego rock’n’rolla. Od 2010 nagrali 3 albumy. Swój styl oceniają jako 'złamany pop’. Udział w eliminacjach do Eurowizji poprzedzili długą dyskusją, ale w końcu uznali, że czemu nie spróbować?
Lemo (So leicht). 29-letni Grazer tworzy muzykę od dawna jako członek licznych zespołów. Jego debiutancki solowy singiel Vielleicht der Sommer był przebojem lata. Pisze po niemiecku, dzięki czemu czuje większą więź z publicznością. Występował przed takimi gwiazdami jak Milow czy James Blunt. Dziś zaskoczy piosenką „z zupełnie drugiego końca skali”.
The Makemakes (A Million Euro Smile). Dominic Muhrer, Markus Christ i Florian Meindl mają bogatą muzyczną historię. Swoją formację założyli w 2012. Ich nagranie A Million Euro Smile dotarło do miejsca 2. listy przebojów w Salzburgu i zostali wybrani jako support Bon Jovi.
Renato Unterberg (Love). Grają od 2010, kiedy też nagrali pierwszy album. W dyskografii mają już 3 płyty, uwielbiają kręcić teledyski w różnych miejscach Europy. Ciężko określić ich styl, choć jest to odłam muzyki pop. Śpiewają o miłości, tolerancji i szacunku.
DAWA (On The Run). Powstali w 2010 w salonie u znajomych. We wrześniu 2014 wydali drugi album. Ich muzyczne wpływy są tak szerokie jak styl, który tworzą: od soulu przez pop do folku z częstymi eksperymentami. Ale dziś chcą udowodnić, że w Austrii dobrze się mają także inne gatunki muzyczne.
[UPDATE]
Do kolejnego etapu preselekcji awansowali:
- Zoe
- Folkshilfe
- Celina Ann
- The Makemakes
- Dawa
- Johann Sebastian Bass
Źródła: songcontest.orf.at, tv.orf.at, fot.: songcontest.orf.at.