Po ponad ośmiu latach słynny rosyjski duet dziewczyn z Tatu, o którym było szczególnie głośno na całym świecie w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku, powraca na scenę muzyczną. Jakie niespodzianki w 2022 roku szykują dziewczyny? Czy biorą pod uwagę powrót na Eurowizję?
W rozgłośniach radiowych w 2000 roku w Europie Środkowo-Wschodniej wybrzmiewał pierwszy hit Tatu na skalę międzynarodową pt. Ja soszła s uma (ros. Я сошла с ума). Praktycznie nie ma osoby w Polsce, czy w innym kraju zza żelaznej kurtyny, która nie słyszałaby utworu tego rosyjskiego duetu. Dobra informacja dla fanów Julii i Leny – Tatu powróci na scenę wiosną 2022 roku!
Rok 2022 będzie należeć do Tatu?
Czy po kilku wspólnych epizodach i jednorazowych występach w latach 2012-2014 znów zobaczymy duet na scenie na dłużej? Dziewczyny w sieciach społecznościowych poinformowały, że wiosną przyszłego roku szykują specjalny koncert, podczas którego Lena Katina i Julia Wołkowa po raz kolejny połączą siły i wystąpią na wspólnej scenie. Ponadto obecnie dziewczyny współpracują również z Netflixem w związku z planowanym nakręceniem filmu dokumentalnego o rosyjskim duecie Tatu. Nie wiadomo, czy za tymi planami pójdą kolejne i czy duet bierze pod uwagę w jakikolwiek sposób udział w barwach Rosji na Eurowizji w przyszłości.
Początki Tatu
Grupa Tatu (a właściwie t.A.T.u.) to rosyjski duet, w którego skład wchodzą dwie dziewczyny: Lena Katina (ros. Лена Катина) i Julia Wołkowa (ros. Юля Волкова). Początki grupy sięgają 1999 roku. Początkowo formacja wykorzystywała w klipach i na scenie wizerunek dwóch lesbijek. Inicjatorem tego pomysłu był ich pierwszy producent i menadżer Iwan Szapował (ros. Иван Шаповалов). Z czasem dziewczyny zrezygnowały z tego pomysłu. Warto dodać, że gdy duet zaczął występować na scenie, wokalistki miały odpowiednio tylko 15 i 14 lat.
Pierwsze hity na skalę światową
W 2000 duet wypuścił swój pierwszy i jak dotąd największy hit Ja soszła s uma, którego rosyjskojęzyczna wersja przez wiele tygodni biła rekordy w rosyjskich stacjach radiowych. Rok później wyszedł drugi najpopularniejszy singiel Leny i Julii. Rosyjskojęzyczny utwór Nas nie dogoniat (ros. Нас не догонят) trafił razem z kompozycją Ja soszła s uma na pierwszy album 200 по встречной. Jego anglojęzyczny odpowiednik 200 km/h in the Wrong Lane zawierał głównie piosenki po angielsku (w tym Not Gonna Get Us i All the Things She Said) oraz dwie po rosyjsku i okazał się prawdziwym światowym hitem.
Co ciekawe, tylko w 2001 roku dziewczyny zagrały ponad 150 koncertów w Europie Środkowo-Wschodniej. Po ogromnym sukcesie w tej części Europy hity rosyjskich dziewczyn zaczęły je wynosić na wyżyny popularności również poza granice Starego Kontynentu. Występowały m.in w Japonii czy Nowej Zelandii. Sporą popularność zyskały też w USA, gdzie Tatu jako pierwsza w historii grupa z Rosji i Europy Wschodniej zdobyła certyfikat złotej płyty od Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego (IFPI).
Eurowizja 2003: trzecie miejsce Tatu
Na fali ogromnej popularności duetu Tatu w Europie i na świecie, rosyjski nadawca publiczny Pierwyj kanał (ros. Первый канал) zdecydował się wysłać do Rygi zespół Tatu z utworem Nie wier´, nie bojsia (ros. Не верь, не бойся). Podczas przygotowań do wielkiego finału 48. Konkursu Piosenki Eurowizji duetowi towarzyszyło wiele kontrowersji. Organizatorzy obawiali się kontrowersyjnych zachowań wokalistek na scenie. Ponadto dziewczyny lekceważyły grafik prób i nawet na jednej z nich się nie pojawiły w komplecie na scenie. Pomimo przedkonkursowych zawirowań grupa Tatu wystąpiła w hali Skonto i ostatecznie zajęła trzecie miejsce z dorobkiem 164 punktów, w tym pięciu douze points od widzów z Chorwacji, Estonii, Łotwy, Słowenii i Ukrainy. Do wygranej brakło im tylko trzech punktów. Przed konkursem internauci, komentatorzy i fani uważali duet za murowane faworytki do zwycięstwa.
Los Tatu po Eurowizji
Tuż po Eurowizji obie wokalistki w wywiadach zaczęły określać się jako heteroseksualistki, powoli zrywając ze swoim homoseksualnym wizerunkiem. Rok po Eurowizji w Rydze zespół zawiesił działalność ze względu na ciążę Julii Wołkowej. Po powrocie Julii do nagrywania dziewczyny wydały łącznie jeszcze cztery albumy. Jednak żaden z nagranych później utworów nie przyniósł już dziewczynom takiej popularności jak ich pierwsze kompozycje. W 2009 roku ogłosiły zawieszenie działalności duetu Tatu. Do tego czasu zespołowi udało się sprzedać ponad 25 milionów egzemplarzy płyt. Po oficjalnym zakończeniu współpracy obie dziewczyny rozpoczęły solowe kariery.
Katina i Wołkowa jako solistki po Eurowizji
Losy obu wokalistek po zakończeniu projektu Tatu potoczyły się zgoła inaczej. Lena Katina postawiła na nieco bardziej międzynarodową karierę. Przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych i założyła swoją wytwórnię muzyczną Katina Music Inc. Ten krok pozwolił jej stać się niezależnym muzykiem. Do 2019 roku wydała kilkanaście utworów składających się na trzy albumy. W 2013 roku poślubiła słoweńskiego muzyka rockowego Sashę Kuzmanovicia, z którym rozwiodła się sześć lat później. Owocem ich miłości jest syn Aleksandr, urodzony w 2015 roku.
Solowa kariera Julii nie wygląda już tak kolorowo jak Leny. Wołkowa jako solistka nie wydała do tej pory żadnego albumu. Nagrała jednak kilka singli. Dla przypomnienia, razem z Dimą Biłanem w 2012 roku próbowała swoich sił w rosyjskich eliminacjach do Eurowizji 2012 z utworem Back to Her Future. Jednak bezskutecznie. Buranowskie Babuszki okazały się lepsze i to właśnie one pojechały na konkurs do Baku. Jeśli chodzi o życie prywatne Wołkowej, jak już wspomniano wcześniej, w 2004 urodziła córkę. Ojcem dziecka był ówczesny ochroniarz zespołu Tatu – Paweł Sidorow. Po narodzinach córki Wołkowa przestała utrzymywać z nim kontakt. Trzy lata później potajemnie wzięła ślub w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z przedsiębiorcą, Parwizem Jasinowem. Pod jego wpływem zmieniła wiarę na islam. Małżeństwo nie trwało długo. Już w 2010 roku para się rozwiodła. W 2017 roku Wołkowa wróciła do wiary prawosławnej.
Wołkowa i polityka
Jednak to nie koniec pozamuzycznych przygód Wołkowej. W maju 2021 roku ubiegała się o mandat w rosyjskim parlamencie z ramienia partii Jedna Rosja (ros. Единая Россия). Jak się okazało, szeregi partii Władimira Putina i mandat w rosyjskiej Dumie to jednak nie jest to, czym Wołkowa powinna się zajmować. Łącznie zebrała tylko 919 głosów, startując z list rejonu kineszmańskiego w obwodzie iwanowskim. Przed wyborami wielu ekspertów zarzucało Wołkowej angażowanie się w politykę pomimo praktycznie zerowej znajomości jej realiów. Piosenkarka w wywiadach i zapowiedziach przedwyborczych myliła wiele faktów, m.in. nie znała programu wyborczego swojej partii.
Źródło: znak.com, lrt.lt, Instagram, YouTube, eurovision.tv