Eurowizja 2021: VAL nie pojedzie do Rotterdamu!

Eurowizja, Białoruś, VAL

Duet VAL (Eurowizja 2020, Białoruś) na stadionie Dinamo: vk.com/val.musicproject.

Po raz pierwszy od pięciu miesięcy duet VAL udzielił publicznie wywiadu niezależnemu portalowi z Białorusi. Z wywiadu możemy dowiedzieć się, że duet jest już pewny, że swoimi postępkami i wypowiedziami w białoruskich mass media, przekreślił swój udział w przyszłorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji 2021 w Rotterdamie. Co przyczyniło się do takiego obrotu spraw?

Duet VAL, w którego skład wchodzą wokalistka Waleria Gribusowa i Władisław Paszkewicz to para. Gribusowa urodziła się 12 lutego 1995 w Mohylewie i studiowała na stołecznym uniwersytecie Kultury i Sztuki w Mińsku. Tam jako specjalność wybrała śpiew estradowy. W 2017 wystąpiła w ukraińskiej wersji The Voicegdzie trafiła do drużyny Jamali. Paszkiewicz to 24-letni producent i multiinstrumentalista. W odwołanym przez pandemię koronawirusa Konkursie mieli zaśpiewać białoruskojęzyczny utwór Da vidna. Więcej o przebiegu selekcji 2020 na Białorusi i artystach możecie przeczytać TUTAJ.

https://www.youtube.com/watch?v=F0wfxz5zq04

Przyczyna absencji VAL na Eurowizji 2021

Jak nietrudno się domyślić przyczyną takiej decyzji jest obecna sytuacja polityczna na Białorusi. Jak wiadomo, Alaksandr Łukaszenka oficjalnie wygrał wybory prezydenckie z ogromną przewagą. Łukaszenka pokonał swoją konkurentkę Swiatłanę Cichanouską w stosunku prawie 80% do 6%. Łukaszenka zwyciężył w wyborach po raz 7. z rzędu. Społeczność Białorusi, zagraniczni obserwatorzy i białoruscy działacze opozycyjni są pewni, że wybory zostały po raz kolejny sfałszowane. Wszyscy niemal jednogłośnie uważają kontrkandydatkę Łukaszenki za prawowitego Prezydenta Republiki Białoruś, która zwyciężyła z wynikiem w stosunku 71% do 10%. Od momentu opublikowania wyników wyborów, począwszy od pierwszej połowy sierpnia, na terenie całej Białorusi odbywają się pokojowe marsze i protesty. Ich celem jest pokazanie, że Białorusinom los ich kraju po kolejnych wyborach tym razem nie jest obojętny. Po raz pierwszy w historii, protesty zjednoczyły mieszkańców nie tylko Mińska, ale wszystkich miasteczek i wsi na Białorusi. Ich jedność dało się łatwo zauważyć, m.in. w wielu telewizyjnych przekazach.

Do grupy protestujących przeciwko reżimowi Łukaszenki dołączyli również znani eurowizyjni białoruscy wykonawcy. Co ciekawe, piosenka znanego z Eurowizji 2017 duetu NAVIBAND, pt. Dziewoczka w bielom (ros. Девочка в белом) została nieoficjalnie ogłoszona hymnem protestujących kobiet, które sprzeciwiają się panującemu reżimowi, dumnie maszerując i protestując w białych strojach. W tekście piosenki można dostrzec aluzję do Łukaszenki, który jest porównywany do drzazgi wbijającej się w cierpiący białoruski naród.

Ciąg dalszy kontrowersji…

Duet VAL podobnie jak NAVIBAND od początku protestów chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Oprócz tego oba te duety regularnie pojawiają się na manifestacjach, by zjednoczyć się z innymi Białorusinami w pokojowej walce o wolną Białoruś. Śledząc awersję duetu VAL do obecnego prezydenta Białorusi i wypowiedzi Walerii i Władisława można się bez trudu domyślić, że BTRC chętnie skorzysta z tegorocznych zasad EBU mówiących o tym, że to nadawca z danego kraju sam decyduje czy artysta pojedzie w 2021 roku czy zostanie wybrany całkiem nowy.

Czwartkowe wypowiedzi duetu w wywiadzie dla ilinterviews były dla nich gwoździem do trumny. Duet wyjawił, że nie podpisał kontraktu z BTRC w marcu tuż po zwycięstwie, ponieważ nie miał zamiaru udzielać wywiadów wybranym dziennikarzom wyłącznie z państwowej telewizji. Dodatkowo duet nie chciał występować na koncertach tylko za zgodą białoruskiego nadawcy publicznego, lecz chciał mieć swobodę występów i wypowiedzi niezależnie od stacji BTRC. Gdy prowadzący wywiad zapytał czy jeśli rzeczywiście nie pojadą na przyszłoroczną Eurowizję to czy będą źli i rozczarowani, para bez trudu odpowiedziała, że w tym momencie nie jest ani zła ani rozczarowana, gdyż wie, że jej problemy osobiste związane z nieobecnością na Konkursie to nic w porównaniu z obecnym cierpieniem ludzi na świecie i na Białorusi.

Koniec marzeń o Eurowizji 2021 dla duetu VAL

Para w wywiadzie stwierdziła również, że Eurowizja w barwach obecnej Białorusi jest już tematem zamkniętym. Uważają, że według białoruskiego nadawcy publicznego są niereformowalni. Co ciekawe, do tej wypowiedzi odniosła się w piątek państwowa telewizja Białorusi, która stwierdziła, że od początku duet nie był godny reprezentowania Białorus. Jako główny argument podawała, że duet nie zwyciężył żadnego z dwóch głosowań w czasie finału narodowego. Widzowie i jury mieli innych faworytów, plasując VAL na drugim miejscu. W ostatecznym rozrachunku duet zwyciężył preselekcje 2020. Jednakże ostateczny głos należy do białoruskiego nadawcy publicznego. Po udzielonym przez parę wywiadzie białoruska telewizja stwierdziła, że artyści z duetu VAL nie mają godności, sumienia i ich udział w przyszłorocznej Eurowizji jest wykluczony.

Białoruś a Eurowizja 2021: historia

Białoruś bierze udział w Konkursie Piosenki Eurowizji nieprzerwanie od 2004 roku. Najlepszy wynik w historii startów uzyskał Dźmitry Kałdun (ang. Dmitry Koldun), zajmując szóste miejsce z piosenką Work Your Magic w finale Eurowizji 2007. W ubiegłym roku Białoruś reprezentowała Zena, która z utworem Like it zajęła 24. miejsce w finale.

Eurowizja 2021: co wiemy?

Eurowizja 2021 odbędzie się w dniach 18, 20 i 22 maja w Ahoy Arenie w Rotterdamie. Część planów organizatorów na ten rok zobaczymy w przyszłym roku. Konkurs poprowadzą Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley. Z kolei NikkieTutorials przeprowadzi wywiady z uczestnikami i będzie gospodynią widowiska transmitowanego w internecie. Nie zmieni się ani logo i slogan, ani projekt sceny autorstwa Floriana Weidera. Znaczącą różnicą w stosunku do Eurowizji 2020 jest możliwość występu z wgranymi chórkami.

Źródła: telegra.ph, ilinterviews.com, Instagram, Facebook, własne

Exit mobile version