Fenomen piosenek z instrukcji. Jak Szwedzi przedstawiają siebie na Eurowizji?

Szwecja uchodzi za wzór, biorąc pod uwagę zaangażowanie w Konkurs Piosenki Eurowizji. Jakie elementy składają się na obecny wizerunek Szwecji na Eurowizji?

Szwecja zadebiutowała na Eurowizji w 1958 roku. Od tego czasu mieliśmy okazję usłyszeć 59 utworów reprezentujących ten kraj. Szwecja ma na koncie sześć zwycięstw (ostatnie z 2015 roku) i w tej materii ustępuje wyłącznie Irlandii, która triumfowała siedmiokrotnie.

Szwecja na Eurowizji: Melodifestivalen to idealne preselekcje?

Od czasów debiutu kraj wybiera reprezentanta za pomocą preselekcji Melodifestivalen. Szwedzkie podejście przez wiele osób jest uznawane za wzorowe. Od 2002 selekcje przeszły znaczącą reformę, dzięki której stacja STV serwuje nam rozbudowane show rozrywkowe, które znacząco angażuje widzów w kraju oraz zagranicznych fanów. Co roku selekcje biją się o miano najpopularniejszego programu telewizyjnego roku z wigilijną emisją Kaczora Donalda i przyjaciół. Preselekcje przyciągają uwagę opinii publicznej co najmniej w takim samym stopniu, co wiele wydarzeń społeczno-politycznych. Fenomen preselekcji skwitował w utworze Belle Epoque popularny w Szwecji zespół Kent, śpiewając: Nie głosuję już w wyborach, jestem Melodifestivalen.

Śladami preselekcji: Melodifestivalen. Hela Sveriges Fest

Melodifestivalen oraz siła szwedzkiego eksportu na globalnym rynku muzycznym w dużym stopniu oddziałują na samą Eurowizję. Zarówno pod względem replikowania pewnych trendów, ale też wyraźnej roli szwedzkich producentów w eurowizyjnych propozycjach z innych państw. I choć z tego względu wielu obserwatorów uważnie przygląda się temu, co robi Szwecja, ma to jednak też swoje ciemne strony.

Szwedzka telewizja nie ma pomysłu na stawkę Melodifestivalen

Szwedzkim piosenkom zarzuca się, że są dobrymi produkcjami, ale bez szczególnej unikatowości. Nad tym problemem zastanawia się również część szwedzkiej opinii publicznej. Jednak nie należy oczekiwać większych zmian, ponieważ obecna producentka selekcji – Karin Gunnarsson – wyznaje zasadę, że piosenki mają podobać się jak najszerszemu gronu obiorców, co mocno uśrednia możliwości takich propozycji.

 

Szwecja na Eurowizji: Szwedzi nie kochają Eurowizji 

Tak jak Melodifestivalen zajmuje szczególną rolę w szwedzkiej kulturze popularnej, tak już Konkurs Piosenki Eurowizji dla Szwedów jest wyłącznie międzynarodowym odpryskiem lokalnego fenomenu. Jak pokazało ostatnie badanie, Szwedzi są w czołówce tych społeczeństw, które przynajmniej raz oglądało Eurowizję. Jednak są też na szarym końcu, jeśli chodzi o radość z potencjalnego zwycięstwa. Zazwyczaj wyniki oglądalności głównego konkursu znacznie ustępują Melodifestivalen. Warto też zaznaczyć, że różnią się też style konsumpcji obu wydarzeń. Podczas gdy Melodifestivalen jest wieczorną rozrywką dla całej rodziny, Eurowizja stanowi idealną platformę do żartów z przywar swoich sąsiadów i innych nacji w Europie. Dowód tego możemy znaleźć choćby w programach, które przedstawiają eurowizyjne piosenki przed głównym konkursem.

Protesty przeciwko organizacji Eurowizji 1975 w Szwecji

Wśród szwedzkich artystów nie brakuje krytycznych uwag dotyczących Eurowizji i Melodifestivalen. W 2010 roku Håkan Hellström stwierdził, że są to wyłącznie sportowe konkursy, w których ton musi być poprawny, natomiast ruchy sceniczne są wyreżyserowane i powtarzane wielokrotnie. Taka opinia dziś jest jedną z łagodniejszych. Przypomnijmy, że w latach 70. dość prężnie działał ruch antykulturowy, który sprzeciwiał się organizacji Konkursu Piosenki Eurowizji w Sztokholmie w 1975 roku. Po zwycięstwie ABBY organizacje lokalnego rynku muzycznego krytykowały konkurs za promowanie kosmopolitycznej muzyki stworzonej wyłącznie dla zysków. Przeciwnicy nawet zorganizowali Alternativfestivalen, mający być przeciwwagą dla Eurowizji, z którego pochodzi popularna piosenka Doin’ The Omoralisk Schlagerfestival.

 

Szwecja na Eurowizji: konkurs na ziemiach Swearów

Mimo że Szwedzi darzą dużo mniejszą sympatią samą Eurowizję od Melodifestivalen, to jednak organizacja wielkiego finału stanowi idealną okazję do prezentacji swojej tożsamości. Jako, że Szwedzi mieli do tego okazję aż sześciokrotnie, warto prześledzić, jak wizja szwedzkości zmieniała się na przestrzeni dekad. W 1975 roku konkurs, który próbował  przedstawić Szwecję jako krainę nordyckich baśni, zderzył się z protestami będącymi pokłosiem ruchów 1968 roku. Dekadę później Konkurs Piosenki Eurowizji gościł w drugim największym mieście Szwecji, Göteborgu, i był przejawem mocnego regionalizmu. W pocztówkach dominowało przedstawienie atrakcyjności Zachodniej Szwecji.

W 1992 roku Eurowizja akcentowała wyłącznie kraje uczestników i historię szwedzkiego tańca. Takie podjecie można tłumaczyć próbą zestawienia multikulturowości i lokalnej tradycji. Następny konkurs odbył się w 2000 roku w Sztokholmie i był próbą prezentacji Szwecji jako nowoczesnego kraju gotowego na wyzwania nowego milenium. Kolejne dwie Eurowizji w Szwecji (20132016) są przede wszystkim próbą wpasowania Eurowizji w ramy Melodifestivalen. Jednak nie brakowało elementów, które wiązały widowisko ze szwedzką tożsamością. W 2013 roku podjęto żartobliwą próbę ponownego zdefiniowania szwedzkiej tożsamości (np. występ Swedish Smörgåsbord), natomiast w 2016 roku skupiono się na pozycji Szwecji w światowym eksporcie muzyki rozrywkowej.

Wbrew obiegowym opiniom, relacja między Szwecją a Eurowizją nie jest tak jednoznaczna, jak często chce to widzieć opinia publiczna oraz fani konkursu. Szwecja zawsze chce przedstawić siebie w konkursie jako pioniera, ale często spotyka się to z krytyką fanów, którzy widzą wyłącznie próbę uzyskania dobrego wyniku i potencjalnego zysku. Sama Eurowizja i preselekcje Melodifestivalen stanowią też platformę konfliktu lokalnej branży muzycznej, co do kwestii wizerunku, jaki powinna mieć szwedzka muzyka poza swoimi granicami.

źródło: SVT, Göteborgs-Posten

Exit mobile version