Czy Macedonia wystartuje w Konkursie Piosenki Eurowizji 2018? Jeszcze niedawno byliśmy pewni, że to prawda. Nagle okazuje się, że sytuacja drastycznie się zmienia…
Parę dni temu Macedonia została wykreślona z listy krajów startujących w Konkursie Piosenki Eurowizji 2018 po tym, jak Europejska Unia Nadawców poinformowała o długu telewizji publicznej i nałożeniu sankcji na nadawcę MKRTV. Aż do tej pory przedstawiciele stacji nie wypowiadali się na ten temat, jednak wczoraj media eurowizyjne dotarły do oświadczenia jednego z pracowników telewizji, który poinformował, że doszło do bardzo istotnego spotkania pomiędzy szefostwem MKRTV a EBU i w wyniku spotkania zdecydowano o zniesieniu wszelkich sankcji i przywrócenie Macedonii dostępu do serwisów informacyjno-sportowych Europejskiej Unii Nadawców. Wytłumaczono, że telewizja macedońska nie była w stanie na czas spłacić wszystkich zobowiązań z powodu kryzysu politycznego w kraju oraz zmian w systemie abonamentowym, co znacznie obniżyło dochody MKRTV. Nie jest to więc wina nieodpowiedniego zarządzania finansami wewnątrz stacji, a odpowiedzialność za aktualny dług ponoszą głównie władze państwa.
Na podstawie tego oświadczenia można stwierdzić, że jeśli sankcje EBU zostały zniesione, Macedonia ponownie może być brana pod uwagę w kwestii uczestnictwa w Eurowizji 2018, a stacja MKRTV ma zresztą już przygotowany na to budżet. Tym samym do Lizbony mogłyby pojechać 43 delegacje, co stanowić będzie wyrównanie rekordu uczestników z Belgradu (2008) i Dusseldorfu (2011). Aby jednak wszystko było na 100% pewne, należy poczekać na oficjalne oświadczenie zarówno zarządu telewizji macedońskiej, jak i przedstawicieli Europejskiej Unii Nadawców.
Problemy finansowe nadawców bałkańskich, wpływy polityczne i zła forma pobierania abonamentu to główne przyczyny, dla których sprawą zainteresowała się Unia Europejska, która razem z EBU planuje uruchomić specjalny program mający na celu poprawienie sytuacji mediów publicznych w sześciu krajach: Serbii, Albanii, Czarnogórze, Kosowie, Macedonii oraz Bośni i Hercegowinie. W tej sprawie wypowiedziała się Radka Betcheva, odpowiedzialna w strukturach EBU za Europę Wschodnią: Media publiczne na Bałkanach Zachodnich nadal są bardzo mocno zależne od wpływów politycznych. Program unijny zapewni im pilną pomoc w odważnym przeprowadzaniu reform, których potrzebują by dostosować się do szybko zmieniającego się środowiska medialnego.
Telewizje z Serbii, Albanii, Czarnogóry i Macedonii czyli RTS, RTSh, RTCG i MKRTV aktywnie uczestniczą w Konkursie Piosenki Eurowizji, ale często słyszymy doniesienia o ich trudnej sytuacji finansowej. Pomoc unijna na pewno pomoże Bośni i Hercegowinie, której nadawca publiczny BHRT od lat lawiruje na krawędzi bankructwa i z tego powodu nie startuje w Eurowizji. Kosowo i telewizja RTK także objęte będą programem pomocy, chociaż kraj nie jest aktywnym członkiem Europejskiej Unii Nadawców ze względu na brak odpowiedniego statusu w strukturach ONZ.
Źródło: Eurovoix, ESCxtra, fot.: Refugee Resettlement Watch, Wikipedia, ESCbubble, Eurovoix, Mostarski.ba
